AC Milan wygrał na wyjeździe z Monzą (1:0). Jedyną bramkę w meczu zdobył w pierwszej połowie Junior Messias. Beniaminek miał jednak świetną okazję po zmianie stron, gdy Rossonerich uratowało szczęście.
- AC Milan wygrał wyjazdowe starcie z Monzą
- Jedynego gola strzelił w pierwszej minucie Junior Messias
- Po zmianie stron Rossonerich uratował jednak słupek
Milan nacierpiał się w Monzy, ale wrócił do domu z kompletem punktów
AC Milan przełamał się ostatnio z Torino i w starciu z Monzą chciał podtrzymać dobrą serię. Mistrzowie Włoch mieli jednak spory problem z wykreowaniem groźnej sytuacji. W 19. minucie blisko pięknego trafienia z dystansu był Rafael Leao. Na drodze Portugalczyka stanął jednak słupek.
Gwiazda Rossonerich kilka chwil później miała kolejną okazję. Zmarnował jednak szybką kontrę i uderzył słabo, na krótki słupek. Zagrożenie spokojnie zażegnał Michele Di Gregorio. A tuż po upływie półgodziny goście zdołali objąć prowadzenie. Monza wybiła futbolówkę po dośrodkowaniu, ale ta spadła pod nogi Juniora Messiasa. Brazylijczyk złożył się do intuicyjnego strzału i pokonał bramkarza rywali, choć futbolówka otarła się od jego rąk.
Po zmianie stron Milan powinien już prowadzić 2:0. Theo Hernandez w dogodnej okazji przekombinował jednak, uderzając lobem i nie trafił w światło bramki. Ostatnie pół godziny należało jednak do beniaminka. Jego najgroźniejsza okazja miała miejsce w 73. minucie. Patrick Ciurria posłał bombę z dystansu. Ciprian Tatarusanu się rzucił, futbolówka odbiła się od słupka, po czym trafiła Rumuna w plecy. Jakby tego było mało, jeszcze raz trafiła w obramowanie bramki, po czym opuściła boisko. Mimo tego Rossoneri mieli okazję do zamknięcia meczu. W 85. minucie Sandro Tonali uderzył po długim słupku, a dobijać próbował Charles De Ketelaere. Pech nie opuszcza jednak Belga, bo nawet w tak dogodnej sytuacji nie zdobył gola.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem mistrzów Włoch, którzy tracą do liderującego Napoli aż 18 punktów. Zrównali się zaś z rywalem zza miedzy, Interem. Nerazzurri swój mecz w tej kolejce rozegra jednak dopiero późnym wieczorem.
Komentarze