John Obi Mikel przez wiele lat reprezentował barwy Chelsea i współpracował z wieloma świetnymi zawodnikami. Były piłkarzy The Blues wspomina swoich kolegów z drużyny.
- John Obi Mikel grał w Chelsea w latach 2006-2017
- Za jego czasów przez zespół przewinęli się tacy graczy, jak Eden Hazard, Kevin De Bruyne czy Mohamed Salah
- Nigeryjczyk wspomina całą trójkę
Mikel mówi o swoich byłych kolegach
Na przestrzeni ostatnich kilku lat Chelsea miała w swoich szeregach wielu świetnych zawodników. Niekwestionowanym numerem jeden był Eden Hazard, który długo uchodził za najlepszego gracza całej Premier League. Kariera skrzydłowego brutalnie wyhamowała po hitowym transferze do Realu Madryt. Były piłkarz The Blues John Obi Mikel wspomina belgijskiego gwiazdora i przekonuje, że kompletnie nie przykładał się on do treningów.
– W drużynie piłkarskiej każdy chce znaleźć się w podstawowej jedenastce na weekendowy mecz. Nie ma miejsca na mówienie: „Nie chcę mi się dzisiaj trenować”. Jedynym graczem, który widziałem, że tak robił, był Eden Hazard. On nigdy nie trenował. To najgorsze. To najbardziej leniwy piłkarz, jakiego widziałem w swoim życiu. Potem jednak nadchodził weekend – był produktywny na boisku i zostawał piłkarzem meczu – zdradza Nigeryjczyk.
W młodym wieku do Londynu trafili także Mohamed Salah i Kevin De Bruyne. Nikt nie wątpił w ich spory potencjał, jednak w Chelsea nie zrobili wrażenia i zostali pożegnani bez żalu. Później obaj urośli do miana zawodników światowego formatu. John Obi Mikel przyznaje, że jest zaskoczony ich olbrzymim rozwojem.
– Salah grał źle. Mourinho wszedł do szatni i potężnie się na niego wydarł. Rozpłakał się, a Mourinho zdjął go z boiska. Lepiej byłoby powiedzieć: “Nie grasz dobrze, nie wrócisz na boisko”. Ale Mourinho ruszył na niego.
– Kevin był zrzędliwym, humorzastym facetem. Nigdy nie można było z niego nic wydobyć. Ale kiedy teraz patrzę, w jaki sposób gra. Czysta radość. Kiedy patrzę, kim się stali się Salah i De Bruyne, to jest to coś niesamowitego. Są mocniejsi fizycznie, szybsi. Nie wiem, co się z nimi stało – wspomina.
Zobacz również:
Komentarze