Mikel Arteta nie krył zadowolenia po wyjazdowym remisie Arsenalu z Chelsea 2:2 w spotkaniu 24. kolejki rozgrywek angielskiej Premier League.
Grających większość część meczu w osłabieniu Kanonierów uchronili przed kolejną derbową porażką Argentyńczyk Gabriel Martinelli oraz Hiszpan Hector Bellerin, którzy popisali się efektownymi akcjami zakończonymi golami.
– Jestem z nich bardzo dumny. Pokazali charakter i waleczność, a także widać było przywództwo. Czasami tak jest w piłce nożnej, że ktoś popełnia błąd i dostaje czerwoną kartkę, ale później nie ograniczaliśmy się do bronienia i każdy grał z wiarą w powodzenie – podkreślił Arteta w rozmowie udzielonej stacji Sky Sports.
– Poczułem w przerwie, że możemy wrócić do gry. Nie spodziewałem się gola strzelonego lewą nogą przez Hectora, ale jestem bardzo zadowolony. To będzie dla tych wszystkich młodych chłopaków wspaniałe doświadczenie. Już wiedzą, że jeśli dasz z siebie maksimum, to wszystko może się zdarzyć – stwierdził opiekun Kanonierów, który nie zdecydował się na taktyczne zmiany po czerwonej kartce Davida Luiza.
– Żeby grać na tym stadionie w osłabieniu przeciwko Cesarowi Azpilicuecie, który moim zdaniem jest jednym z najlepszych obrońców w Premier League, to potrzeba odwagi. Chciałem w ten sposób zobaczyć jak zareagują. Postanowiliśmy grać dalej tak jak zamierzaliśmy i daliśmy zawodnikom szansę – podsumował Arteta.
Komentarze