Atmosfera w drużynie Paris Saint-Germain przed hitowym starciem Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium nie jest najlepsza. W przerwie meczu z Monaco w szatni Paryżan doszło do awantury. Teraz L’Equipe podaje nowe fakty.
- W sobotę Paris Saint-Germain przegrało z Monaco
- Atmosfera w szeregach Paryżan nie należy do najlepszych
- Po meczu z ekipą z Księstwa miało dojść do kłótni z udziałem piłkarzy i dyrektora sportowego
Konflikt w PSG po meczu z Monaco
Paris Saint-Germain w sobotę musiało uznać wyższość Monaco. Paryżanie już po 18. minutach spotkania przegrywali 0:2. Chociaż w 39. minucie po trafieniu 16-letniego Warrena Zaire’a-Emery’ego nawiązali kontakt z ekipą z Księtwa, do przerwy stracili jeszcze jedną bramkę. W drugiej połowie wynik nie uległ zmianie i ze Stade Louis II mistrzowie Francji wrócili na tarczy.
Po gwizdku Clementa Turpina oznaczającym koniec pierwszej części starcia w Monako piłkarze obu ekip udali się na krótki odpoczynek. Nerwowa atmosfera panująca w klubie gości dała o sobie znać w ciągu 15 minut rozdzielających połowy sobotniej rywalizacji. Dziennikarze RMC Sport przekazali, że w przerwie w szatni mistrzów Francji doszło do niemałej awantury., a jej prowodyrem miał być Luis Campos, dyrektor sportowy PSG.
Teraz L’Equipe podaje nowe fakty, dotyczące wydarzeń ze Stade Louis II. Po zakończeniu zmagań Neymar miał pokłócić się ze swoimi kolegami z drużyny, a ponadto był zawodnik Barcelony wraz z Marquinhosem, czyli kapitanem ekipy Christophe’a Galtiera, znowu starli się z Camposem, a ich potyczka słowna miała być bardzo intensywna.
Nastroje w szeregach Les Parisiens bez wątpienia nie należą do najlepszych. Czy atmosfera, jaka panuje na Parc des Princes, wpłnie na wynik pojedynku z Bayernem Monachium? Przekonamy się już we wtorek.
Komentarze