Ruch Chorzów już w sobotni wieczór wraca do ligowych zmagań na zapleczu PKO Ekstraklasy. 14-krotny mistrz Polski ma duże szanse na awans do elity. Przed spotkaniem z Chrobrym Głogów z dziennikarzami spotkał się trener Niebieskich.
- Ruch Chorzów w sobotę zaczyna granie w roli gospodarza na stadionie Piasta Gliwice
- Trener Niebieskich przed starciem z Chrobrym Głogów nie ukrywał, że jego zespół traci atut gry w roli gospodarza, mając grać przy Okrzei
- Opiekun 14-krotnego mistrza Polski wierzy, że w trudnym momencie zespół pokaże charakter i umiejętności, walcząc o wszystko, co możliwe w Fortuna 1 Lidze
“Rywalizacja w składzie jest większa”
Ruch Chorzów przed rozegraniem meczu 19. kolejki Fortuna 1 Ligi legitymuje się bilansem 32 punktów na koncie, tracąc tylko dwa oczka do drugiej Puszczy Niepołomice. Okazję do zmniejszenia tego dystansu Niebiescy będą mieć już w ten weekend.
– Biorąc pod uwagę statystykę, ile punktów wywalczyliśmy u siebie, a ile na wyjeździe, to może posłużyć za odpowiedź na to, jak duży wpływ na nas będzie miała gra w roli gospodarza w Gliwicach. Z drugiej strony, jaki mamy na to wpływ? Trzeba podwinąć rękawy i od pierwszego spotkania pokazać na boisku charakter i umiejętności – mówił Jarosław Skrobacz na konferencji prasowej.
Zobacz także:
– Pamiętam, że 1,5 roku temu na pytanie, czy celem jest awans, odpowiadałem, że najpierw trzeba skupić się na dobrej grze jesienią, a później zobaczymy, co dalej. Teraz jesteśmy w podobnym miejscu jak rok temu. Niemniej ta rywalizacja będzie o wiele trudniejsza i bardziej wyrównana. Zespoły będące za nami są pod względem organizacyjnym przed nami, ale już sportowo niekoniecznie. Walka o pierwsze dwa miejsca i ogólnie o pierwszą szóstkę, będzie trwać do samego końca. Będziemy grać o wszystko, o co można w tej lidze – kontynuował trener Ruchu.
Szkoleniowiec Niebieskich wypowiedział się również na temat zimowych transferów. Dał do zrozumienia, że to nie były uzupełnienia składu, a realne wzmocnienia.
– Chcemy robić takie transfery, aby, wymieniając zawodników, to była wartość dodana. Jesienią kadrowo byliśmy ubodzy. Niektóre zmiany w składzie mogły być zatem niezrozumiałe, nie tylko dla kibiców, ale też samych zawodników. Możemy się zatem cieszyć, że obyło się bez kontuzji. Teraz ta sytuacja się nam wyprostowała. Jesteśmy mocniejsi. Trafili do nas na tyle wartościowi zawodnicy, że rywalizacja w składzie jest większa. Nie ma co ukrywać, że nowi piłkarze są kandydatami do gry w pierwszym składzie – przekonywał Skrobacz.
Tymczasem w ramach 20. kolejki na zapleczu PKO Ekstraklasy chorzowianie zmierzą się na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Spotkanie odbędzie się 17 lutego o godzinie 20:30.
Czytaj więcej: Ruch Chorzów nawiązał współpracę z bukmacherem
Komentarze