W środę brat Lionela Messiego, Matias, wywołał burzę w mediach społecznościowych ostrymi słowami w kierunku FC Barcelony odnosząc się do ewentualnego powrotu argentyńskiej gwiazdy do Dumy Katalonii. Teraz przeprasza za swoje słowa.
- W środę Matias Messi uderzył w FC Barcelonę
- Brat Leo Messiego wywołał burzę w mediach społecznościowych
- Teraz przeprosił za swoje zachowanie
Matias Messi umieścił specjalny wpis w mediach społecznościowych
Matias Messi odpowiadał na pytania fanów na Twitchu dotyczące Lionela Messiego i Barcelony, ale jego wypowiedź została już usunięta. – Mam w domu wycinek SPORTu, który mówi: Messi powinien wrócić do Barcelony. Zatytułowałem to śmiechem. Nie wracamy do Barcelony, a jeśli to zrobimy, zrobimy porządne porządki. Wśród nich trzeba wyrzucić Laportę – mówił, po czym dodał: – Ludzie w Barcelonie go nie wspierali. Powinni byli wyjść na ulicę protestować, by Laporta odszedł, a Messi został. Hiszpanie to zdrajcy.
Hiszpańskie media szybko zwróciły uwagę, że słowa Matiasa Messiego są tylko i wyłącznie jego opinią, która nie musi iść w parze z tym, co uważają pozostałe osoby z bliskiego środowiska Lionela Messiego.
Jednak kilka godzin po tych słowach, Matias Messi postanowił przeprosić za swoje zachowanie i umieścił specjalny wpis w mediach społecznościowych.
– Chciałbym przeprosić za to, co powiedziałem w mediach społecznościowych. Tylko żartowałem z moim synem i przyjaciółmi. Jak mogę myśleć w ten sposób o klubie tak wspaniałym jak Barcelona, który dał tak wiele mojej rodzinie i Leo. Chcę przeprosić wszystkich, a szczególnie wszystkich fanów Barcelony – napisał.
ESPN skontaktował się z przedstawicielami Lionela Messiego, którzy zdystansowali się od uwag Matiasa Messiego, stwierdzając, że „są one wyłącznie indywidualną i osobistą opinią Matíasa, która nie musi być ani pokrywać się z opinią Leo lub innych krewnych, przyjaciół lub osób mu bliskich.”
35-letni Messi spędził 20 lat w Barcelonie i pomógł klubowi zdobyć 35 trofeów. W 2021 roku odszedł do PSG podpisując dwuletni kontrakt, który wygasa po zakończeniu trwającej kampanii, a Argentyńczyk jest łączony z powrotem na Camp Nou. To z tego powodu słowa Matiasa Messiego wywołały taką burzę.
Zobacz również: Media: gwiazdor Barcelony gotowy obniżyć zarobki, by zostać w klubie
Komentarze