Z obozu Bayernu Monachium docierają kolejne głosy krytykujące zachowanie Manuela Neuera. Tym razem o bramkarzu wypowiedział się prezydent klubu Herbert Hainer.
- Manuel Neuer zabrał publicznie głos w sprawie zwolnienia trenera bramkarzy Bayernu
- Jego zachowanie nie spodobało się władzom mistrza Niemiec
- Weteran spotkał się z krytyką ze strony prezydenta klubu Herberta Hainera
Neuer kolekcjonuje głosy krytyki
Ostatnie notowania Manuela Neuera nie są zbyt wysokie. Po mistrzostwach świata bramkarz udał się na krótki urlop, w trakcie którego złamał nogę i wypisał się z gry do końca sezonu. Nie dał jednak o sobie zapomnieć, bowiem niedawno udzielił głośnej wypowiedzi, w której wyraził swój żal spowodowany zakończeniem współpracy z trenerem bramkarzy i jego wieloletnim przyjacielem Tonim Tapaloviciem. Pomysłodawcą jego zwolnienia był Julian Nagelsmann, który nie obdarzał go zbyt dużym zaufaniem.
Zachowanie weterana nie spodobało się włodarzom Bayernu Monachium. Działania Neuera skrytykowali już Oliver Kahn i Hasan Salihamidzic, a teraz wtóruje im prezydent klubu Herbert Hainer.
– W stu procentach popieram to, co powiedzieli Oliver Kahn i Hasan Salihamidzic. Niezrozumiałe i również rozczarowujące dla nas było to, że Manuel Neuer nie szukał drogi dialogu z nami, tylko poszedł bezpośrednio ze wszystkim do mediów. Manuel jest z nami od tak dawna i jest tak wspaniałym zawodnikiem. Powinien mieć tyle zaufania, że najpierw przychodzi do nas i dyskutuje o tym, a nie od razu upublicznia wszystko. Usiądziemy teraz z nim i spokojnie, profesjonalnie wszystko omówimy. Manuel jest bramkarzem światowej klasy i jest z nami od ponad 10 lat. Najważniejsze teraz jest to, żeby najpierw odzyskał zdrowie – mówi Hainer.
Nie wiemy, jaka przyszłość czeka Neuera. Uważa się, że jego relacje z Nagelsmannem nie należą do najlepszych, co finalnie może doprowadzić do rozstania bramkarza z ekipą mistrza Niemiec.
Zobacz również:
Komentarze