Pogoń Szczecin przygotowuje się do spotkania ze Śląskiem Wrocław w ramach 19. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Portowcy przed tygodniem zremisowali 3:3 z Widzewem Łódź i mają nadzieję, że w niedzielę zdobędą pełną pulę.
- Kolejnym rywalem Pogoni Szczecin będzie Śląsk Wrocław
- Portowcy w poprzedniej kolejce zremisowali 3:3 z Widzewem
- Jens Gustafsson uważa, że jego piłkarza są spragnieni gry
“Chcemy pokazać kibicom, że ich potrzebujemy”
Pogoń Szczecin w najbliższą niedzielę 5 lutego o godzinie 17:30 na własnym stadionie podejmie Śląsk Wrocław. Portowcy są faworytem tego meczu i liczą, że tym razem uda im się sięgnąć po trzy punkty. Przypomnijmy, że Duma Pomorza przed tygodniem po bardzo ciekawym spotkaniu zremisowała 3:3 z Widzewem Łódź. Szkoleniowiec Pogoni Szczecin Jens Gustafsson ma nadzieję, że kibice licznie zgromadzą się na Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera.
Trener Dumy Pomorza został zapytany, czy jego zespół ze Śląskiem Wrocław zagra wyżej. – Nie chcemy podjąć takiego ryzyka, które mogłoby sprawić, że przestaniemy wyglądać tak, jak powinna wyglądać Pogoń. To właśnie wydarzyło się w ciągu pierwszych 20 minut drugiej połowy meczu z Widzewem. Nie chcemy, aby to się powtórzyło, bo w takiej sytuacji nie możemy liczyć na wygraną. Musimy grać jak Pogoń, walczyć o wygraną i kiedy nie mamy piłki, to o nią zabiegać. Jestem pewien, że zawodnicy zdają sobie z tego sprawę. Dawno już nie graliśmy przed własną publicznością. Chcemy pokazać kibicom, że ich potrzebujemy, że potrzebujemy pełnego stadionu – stwierdził.
- Czytaj więcej:
Jens Gustafsson zabrał głos na temat głodu gry swoich zawodników. – Od soboty mieliśmy osiem dni do kolejnego meczu. Grosicki podszedł do mnie i powiedział, że to za długo, że potrzebujemy kolejny mecz zagrać jak najszybciej. To pokazuje, jak nasi piłkarze są spragnieni gry. W składzie mamy również zawodników, którzy jeszcze nie mieli okazji występować przed naszą publicznością w Szczecinie. Oni nie mogę się tego doczekać – powiedział.
Opiekun popularnych Portowców wypowiedział się także o stanie murawy w Szczecinie. – Gdy wstaliśmy dziś rano pogoda nie była zbyt fajna. W takich warunkach trzeba oszczędzać murawę. Na płytę główną wyjdziemy jutro. Koutris i Wahlqvist jeszcze na niej nie grali, więc bardzo ważne, by się z nią zapoznali. Przechodziliśmy dziś jednak obok murawy i wyglądała świetnie. Osoby, które się nią zajmują wykonują doskonałą robotę. To dobrze, bo właściwie przygotowana murawa ułatwia nam granie w taki sposób, jak chcemy – przyznał.
- Oglądaj treści wideo na naszym kanale:
Komentarze