Włoskie media informują, że pomocnik Fiorentiny Sofyan Amrabat podobno przeprosił dyrektorów klubu i kolegów z drużyny po tym, jak próbował wymusić transfer last minute do Barcelony w ostatnim dniu okienka transferowego.
- Amrabat chciał wymusić transfer do Barcelony
- Fiorentina nie zaakceptowała warunków proponowanych przez Katalończyków
- Marokańczyk przeprosił za swoje zachowanie
Amrabat przemyślał swoje zachowanie
We wtorek media spekulowały o możliwym transferze Sofyana Amrabata do Barcelony. Fiorentina odrzuciła jednak wszystkie oferty Katalończyków, którzy oferowali 4 mln euro za wypożyczenie oraz kolejne 36 mln euro za transfer definitywny latem. Takie rozwiązanie nie przypadło do gustu włodarzom klubu z Florencji.
Reprezentant Maroka był rozczarowany decyzją władz klubu i za wszelką cenę chciał wymusić transfer do gigantów La Liga. Amrabat odmówił nawet wzięcia udziału w treningu zespołu.
Mówi się, że Fiorentina jest wściekła na Barcelonę i ich trenera Xaviego, który we wtorek miał wielokrotnie dzwonić do zawodnika, przekonując go, by wymusił transfer do Katalonii.
W środę Sofyan Amrabat przemyślał swoje zachowanie i postanowił przeprosić klub oraz kolegów z zespołu za swoje zachowanie. Według dziennikarzy przeprosiny zostały przyjęte, choć pewien niesmak w klubie pozostał.
Początkowo Amrabat został usunięty z listy zawodników Fiorentiny powołanych na środowy mecz Pucharu Włoch z Torino. Ostatecznie reprezentnt Maroka znalazł się wśród zawodników rezerwowych.
Zobacz również: Media: Skriniar nie zostanie odstawiony na boczny tor
Komentarze