Real Madryt czeka w niedzielę trudna przeprawa z Realem Sociedad. Carlo Ancelotti po raz kolejny odpowiadał na pytania o przeciętną grę zespołu i wyraźnie gorsze wyniki. Włoski szkoleniowiec wierzy, że zaistniały kryzys uda się szybko zażegnać.
- Real Madryt podejmie na Santiago Bernabeu zespół Realu Sociedad
- Królewscy tracą sześć punktów do FC Barcelony, ale mają jeden mecz do rozegrania więcej
- Carlo Ancelotti liczy na zażegnanie kryzysu
Real Madryt wciąż nie wrócił na właściwe tory
Real Madryt wygląda po mistrzostwach świata wyraźnie gorzej. Królewscy dopuścili się wpadki w La Lidze, a ponadto wysoko przegrali z FC Barceloną w Superpucharze Hiszpanii. Kibice zwracają również uwagę na grę zespołu, który nie potrafi zdominować niżej notowanych rywali.
W niedzielę mistrzowie Hiszpanii zmierzą się na Santiago Bernabeu z Realem Sociedad. Są oni pod presją wyniku, gdyż “Duma Katalonii” wygrała już swoje spotkanie i odskoczyła w tabeli na sześć punktów. Na przedmeczowej konferencji prasowej Carlo Ancelotti przekonuje, że jego drużynie uda się wyjść z kryzysu.
– W futbolu są momenty trudne, jak zawsze. Trzeba zachować chłodną głowę i dokonać autokrytyki. Wszyscy to zrobiliśmy. To praca całego zespołu. Ja daję z siebie wszystko, zawodnicy dają z siebie wszystko, klub również. Futbol zawsze daje ci okazję do szybkiego wyjścia z kryzysu, ale trzeba też pamiętać, że dobry moment może się szybko zamienić w bardzo zły. Trzeba być skoncentrowanym, aby tego uniknąć – mówi.
Real Madryt jest krytykowany za nieprzekonujące zwycięstwa. Ancelotti liczy się z tymi słowami, natomiast jego celem jest stworzenie zespołu, który nie gra w konkretnym stylu, a jest w stanie podporządkować się do taktyki rywala.
– Czasem gramy dobrze, czasem źle. Real Madryt nie ma swojej jasnej charakterystyki, jeśli chodzi o sposób gry. Ja nie chcę jej mieć. Ja chciałbym mieć drużynę, która potrafi robić różne rzeczy. Gdy nie mamy określonego stylu, mówią, że nie mamy futbolu. Mamy. Czasem lepiej, czasem gorzej, ale to już normalne – tłumaczy Włoch.
Zobacz również:
Komentarze