Rola Thomasa Muellera w Bayernie Monachium znacznie zmalała. Sam Julian Nagelsmann bagatelizuje jednak pytania na ten temat, natomiast podkreślił, że w decyzjach personalnych istotną rolę odgrywają treningi.
- Thomas Mueller po raz ostatni wybiegł w podstawowym składzie Bayernu Monachium w październiku
- W Niemczech coraz częściej dyskutuje się na temat ewentualnej możliwości wystawienia do gry Muellera razem z Jamalem Musialą
- Julian Nagelsmann skomentował ostatnią rzadszą grę niekwestionowanej legendy Bawarczyków
“Jeszcze nie zdecydowałem, czy zagra”
Thomas Mueller z pewnością nie przeżywa swojego najlepszego okresu w Bayernie Monachium. Aż do końca września weteran był etatowym członkiem wyjściowego składu. Na przełomie września i października doznał jednak kontuzji, która odnowiła się podczas meczu Ligi Mistrzów z Viktorią Pilzno. Od tamtej pory jego czas spędzony na boisku był rozłożony bardzo nieregularnie. Ani razu nie znalazł się w wyjściowym składzie, a przed Mistrzostwami Świata w Katarze na dłużej wypadł z kadry, by wyleczyć uraz. Podczas mundialu rozpoczął w pierwszej jedenastce wszystkie trzy spotkania Niemców, ale po powrocie do klubu jego sytuacja się nie zmieniła. W starciu z RB Lipsk pojawił się na murawie na zaledwie osiem ostatnich minut.
– Jeśli chodzi o Thomasa, to jeszcze nie zadecydowałem, czy jutro zagra – powiedział Julian Nagelsmann, mając na myśli wtorkowe starcie z FC Koeln. – Ze względu na znaczenie Muellera w Niemczech i reprezentacji, temat jest istotniejszy dla mediów, niż w innych tego typu przypadkach. Dużo zależy od wyników treningowych. On sam nie chce “darmowego biletu” do wyjściowego składu – dodał szkoleniowiec Bawarczyków.
W Niemczech uważa się, że Mueller powiela się na boisku z Jamalem Musialą. Jako, że za 19-latkiem przemawia perspektywa inwestycji na przyszłość, a do tego realna forma na boisku, starszy z Niemców może na dłużej pozostać na ławce rezerwowych.
Najbliższy rywal Bayernu w miniony weekend zaaplikował aż siedem bramek Werderowi Brema.
– Siedem goli robi większe wrażenie w wykonaniu FC Koeln, niż naszym – odrzekł spokojnie Nagelsmann.
Początek meczu 17. kolejki Bundesligi już we wtorek o godzinie 20:30.
Czytaj więcej: Obawy się nie potwierdziły. Polak gotowy do gry.
Komentarze