Paweł Dawidowicz został zmieniony już pierwszej połowie meczu Serie A przeciwko Lecce. Obrońca Hellasu Werona opuścił boisko z grymasem na twarzy, co wywołało dyskusję na temat tego, jak poważny może być ten uraz. Jednak na szczęście reprezentant Polski jest w pełni zdrowy, co ujawnił Samuel Szczygielski.
- Paweł Dawidowicz doznał urazu w meczu Hellas – Lecce
- Polak opuścił boisko z grymasem twarzy, co wzbudziło ogromny niepokój
- Na szczęście kontuzja nie okazałą się poważna
Dawidowicz jest gotowy do gry
Pytania, które padały jeszcze w trakcie meczu Hellas – Lecce były oczywiste. Jak poważna jest kontuzja? Ile będzie pauzował Paweł Dawidowicz? Na szczęście najnowsze doniesienia są wyjątkowo pozytywne, zupełnie odmienne od pierwotnych.
Samuel Szczygielski, redaktor portalu meczyki.pl, podczas programu International Level ujawnił, że rozmawiał z polskim obrońcą i ten zdradził mu niezwykle optymistyczne informacje dotyczące jego stanu zdrowia. Uraz Pawła Dawidowicza nie okazał się poważny i defensor Hellasu jest gotowy do gry. Jednak na boisko wróci dopiero w meczu z Lazio, ponieważ w starciu z Udinese będzie pauzował za nadmiar żółtych kartek.
Komentarze