Harry Kane w lecie może opuścić Londyn i trafić do Bayernu Monachium. Były prezydent klubu, Uli Hoeness, nie jest przekonany, czy mistrzowie Niemiec mogą sobie pozwolić na transfer napastnika Tottenhamu.
- Harry Kane jest łączony z odejściem z Tottenhamu
- W gronie zainteresowanych usługami Anglika znaleźli się Bayern i Manchester United
- Był prezydent Bawarczyków wątpi w transfer napastnika do Niemiec
Bayern zrezygnuje z transferu Kane’a?
Harry Kane wkracza w ostatnie 18 miesięcy kontraktu łączącego go z Tottenhamem. Anglik może zmienić klubowe barwy już w letnim okienku transferowym – zainteresowanie jego usługami wyrażają Bayern Monachium i Manchester United.
Jednak o ile w kontekście przeprowadzki na Old Trafford nie słychać o ewentualnych ograniczeniach finansowych potencjalnego nowego pracodawcy snajpera Spurs, o tyle w przypadku Bawarczyków cena ustalona za reprezentanta Synów Albionu może okazać się zaporowa.
W tej kwestii wypowiedział się Uli Hoeness. – To wielki gracz, ale to także jakaś kwota, którą należy wydać. Manchester City wcześniej miał składać oferty na poziomie 140, 150 milionów euro. Nie wyobrażam sobie, że są to pieniądze, które Bayern Monachium chce lub może zapłacić – stwierdził były prezydent klubu z Allianz Arena.
Komentarze