Ten Hag wierzy w triumf w hicie. “Wygraliśmy bez niego”

Erik ten Hag
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Erik ten Hag

Manchester United po serii zwycięstw w końcu został zatrzymany. Czerwone Diabły zremisowały z Crystal Palace po golu Michaela Olise w ostatnich minutach. Drużyna z Old Trafford straciła nie tylko punkty, ale także Casemiro, który z powodu nadmiaru żółtych kartek nie zagra w hitowym pojedynku z Arsenalem. Jednak Erik ten Hag wierzy, że i bez Brazylijczyka jego podopieczni są w stanie pokonać ekipę lidera Premier League.

  • Crystal Palace zdołało powstrzymać Manchester United
  • Czerwone Diabły straciły nie tylko punkty, ale także Casemiro
  • Mimo absencji kluczowego zawodnika Erik ten Hag wierzy w szanse na zwycięstwo z lider Premier League

“Ostatnim razem pokonaliśmy Arsenal bez Casemiro”

Manchester United pozostaje jedyną drużyną, która wygrała z Kanonierami w tym sezonie Premier League. Przed zbliżającym się starciem na The Emirates Erik ten Hag powiedział swoim zawodnikom, że to oni muszą nadrobić nieobecność Casemiro. – Ostatnim razem pokonaliśmy Arsenal bez Casemiro. Oczywiście jest on dla nas bardzo ważnym zawodnikiem, a jego dyspozycja jednym z powodów, dla których znajdujemy się tak wysoko w tabeli. Mamy szeroką kadrę – musimy wypełnić tę lukę i opracować odpowiedni plan, a skład musi zrealizować nowe zadania. Jako zespół już pokazaliśmy, jak wygrać z Arsenalem – powiedział pełny nadziei Holender.

Dramat Man Utd, strata punktów w doliczonym czasie
Erik ten Hag

Manchester United był bliski kolejnego ligowego zwycięstwa, lecz w doliczonym czasie gry świetnym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego popisał się Michael Olise. Na Selhurst Park padł remis 1-1. Manchester United stracił prowadzenie w doliczonym czasie gry Crystal Palace zremisowało z “Czerwonymi Diabłami” 1-1 Bramkę dającą punkt gospodarzom strzelił Michael Olise Manchester United nie dotrzymał prowadzenia

Czytaj dalej…

Ten Hag w rozmowie ze Sky Sports zareagował na faul swojego pomocnika, który za to przewinienie obejrzał żółtą kartkę: – Myślę, że to instynktowne, ruszył po piłkę. Nie trafił w nią, ale to było zrozumiałe zachowanie, po naszej prawej stronie mogło dojść do niebezpiecznej sytuacji. Chciał to zatrzymać. To po prostu była jego reakcja na groźną akcję, to nie ulega wątpliwości. Ostatnim razem pokonaliśmy Arsenal bez Casemiro, więc tym razem musimy zrobić to samo – zakończył szkoleniowiec Manchesteru United.

Komentarze