Casemiro latem zdecydował się na przenosiny do Manchesteru United. Po kilku miesiącach porównał do siebie największe europejskie ligi. W rozmowie z Viaplay wskazał, że w Premier League jest zdecydowanie większy szacunek między zawodnikami a sędziami.
- Casemiro zasilił latem szeregi Manchesteru United
- Wcześniej przez wiele lat reprezentował barwy Realu Madryt
- Brazylijczyk porównał Premier League do La Ligi
W Anglii szanuje się arbitrów
Przenosiny Casemiro do Manchesteru United były ogromnym szokiem. Po wielu latach triumfów z Realem Madryt Brazylijczyk zdecydował się na transfer do Anglii, gdzie wcześniej nie miał okazji występować.
Erik ten Hag nie spieszył się z wprowadzaniem defensywnego pomocnika do gry, ale gdy tylko to zrobił, ten szybko udowodnił słuszność wydanej na niego kwoty. Casemiro ma ogromny wpływ na poprawę wyników “Czerwonych Diabłów” i jest ich jednym z najjaśniejszych punktów.
Reprezentant Brazylii szybko zadomowił się na Wyspach Brytyjskich. W rozmowie z Viaplay dokonał porównania Premier League do La Ligi. Wbił również szpileczkę w hiszpańskich sędziów, o których nie przestaje być głośno.
– Jest sporo rzeczy, które mnie zaskoczyły. Często zdarza się tak, że jedziemy na mecz do teoretycznie mniejszych miast. Widzimy tam jednak niesamowitą pasję i miłość do futbolu, wierność i lojalność, jaką darzą piłkarzy swojej drużyny.
– Zaskoczył mnie też szacunek, jaki sędziowie mają w stosunku do zawodników, a piłkarze w stosunku do arbitrów. Jestem pełen podziwu. Jest wiele takich rzeczy – wskazuje pomocnik Manchesteru United.
Zobacz również:
Komentarze