Liverpool nie będzie wyciągać żadnych konsekwencji wobec Jurgena Kloppa. Niemiec będzie szkoleniowcem “The Reds” również w przyszłym sezonie – przekonuje Florian Plettenberg.
- Władze Liverpoolu okazują pełne wsparcie Jurgenowi Kloppowi
- Niemiec również nie zamierza rezygnować w związku z fatalnymi wynikami
- Projekt będzie kontynuowany w przyszłym sezonie
Klopp może spać spokojnie
Obecna kampania układa się dla Liverpoolu wręcz tragicznie. Miniony weekend przyniósł kolejną ligową porażkę. Tym razem “The Reds” zostali pokonani przez Brighton aż 0-3. Na horyzoncie nie widać poprawy, a na konferencjach prasowych Jurgen Klopp nie wygląda na człowieka, który ma pomysł na przezwyciężenie problemów jego zespołu.
Pomimo tego, kibice nie muszą obawiać się o przyszłość trenera, który w ostatnim czasie dał im mnóstwo radości. Władze klubu mają świadomość, że po latach zaciętej i wyczerpującej walki z Manchesterem City mógł przytrafić się gorszy sezon. Biorą również pod uwagę kłopoty zdrowotne wielu zawodników oraz brak możliwości konkurowania z pozostałymi na rynku transferowym. Nie zamierzają zatem wyciągać wobec Kloppa żadnych konsekwencji. Sam szkoleniowiec również jest zmotywowany i nie chce rezygnować z obecnego stanowiska.
Projekt Liverpoolu będzie więc kontynuowany również w przyszłym sezonie. Florian Plettenberg mówi także o planach transferowych wicemistrzów Anglii. Zimą do zespołu dołączył Cody Gakpo i będzie to jedyna transakcja do końca okienka. Wicemistrzowie Anglii zamierzają w pełni skupić się na lecie i głównym celu transferowym, jakim jest Jude Bellingham. Świadomość, że ta operacja pochłonie grubo ponad 100 milionów euro sprawia, że na inne ruchy Liverpool nie ma obecnie wystarczających funduszy.
Zobacz również:
Komentarze