Liverpool zanotował w sobotę kolejną porażkę w Premier League. Tym razem nieudany okazał się wyjazdowy mecz z Brighton, który zakończył się dla “The Reds” wynikiem 0-3. Na konferencji prasowej Jurgen Klopp ponownie przyznał, że jego drużyna nie jest dobrze zorganizowana.
- Liverpool zanotował kolejną ligową porażkę
- Porażka z Brighton sprawiła, że “The Reds” spadli na dziewiąte miejsce w tabeli
- Jurgen Klopp zdaje się nie mieć pomysłu na poprawę wyników swojej drużyny
Klopp pogrążony w marazmie
Już na samym początku sezonu Liverpool pokazał, że może mieć spore trudności w dotrzymaniu kroku Manchesterowi City i innym w walce o mistrzostwo Anglii. Problemy zdrowotne, a także nie najlepsza dyspozycja poszczególnych zawodników sprawiła, że “The Reds” pogubili wiele punktów, a w ostatnim czasie radzą sobie jeszcze gorzej.
W 2023 roku wicemistrzowie Anglii przegrali z Brentford 1-3, a także zremisowali z Wolverhampton w Pucharze Anglii. Kolejny zawód kibicom przyniosło sobotnie wyjazdowe starcie z Brighton, które zakończyło się dla Liverpoolu porażką aż 0-3.
Podopieczni Jurgena Kloppa ponownie wyglądali na zagubionych, a w defensywie istnieli tylko teoretycznie. Na pomeczowej konferencji prasowej niemiecki szkoleniowiec mówił o braku zorganizowania. Martwi się także wynikami swojej drużyny, lecz najprawdopodobniej nie ma pomysłu jak je poprawić.
– To było starcie bardzo dobrze zorganizowanej drużyny przeciwko niezbyt zorganizowanemu zespołowi. Oddaliśmy piłkę, przestrzenie były za duże i nie mogliśmy się przebić. To oczywiście nie jest dobra droga, zwłaszcza grając przeciwko świetnie wytrenowanej drużynie jak Brighton.
– Ci sami zawodnicy rozgrywali wybitne mecze, ale jak coś nie jest odpowiednio zorganizowane, to tak wygląda. Zawsze byliśmy spóźnieni. Jeśli nie wygrywasz kluczowych pojedynków i zbyt łatwo tracisz piłkę, to dwie najgorsze rzeczy, jakie mogą się wydarzyć w piłce. Nie da się temu zaradzić. Czy się martwię? A jak mógłbym się nie martwić po takim meczu? Nie mogę tu stać i mówić, że to się nie wydarzyło. Należy się tym martwić – mówi Klopp.
Zobacz również:
Komentarze