Brentford odniosło trzecie zwycięstwo z rzędu w Premier League. Londyńczycy ograli na własnym stadionie 2:0 Bournemouth.
- Brentford sięgnęło po pełną pulę w 20. kolejce Premier League
- Londyńczycy znaleźli sposób na Bournemouth
- Beniaminek przegrał różnicą dwóch trafień
Trwa pomundialowa katastrofa Bournemouth
Ostatni sobotni mecz w 20. kolejce Premier League, miał miejsce na stadionie w Londynie, gdzie rywalizowało Brentford i Bournemouth. Gospodarze to zespól z górnej połowy tabeli. Z kolei celem gości jest uniknięcie degradacji do Championship. Teoretycznie bardziej zmobilizowany powinien być zatem beniaminek.
W pierwszej połowie meczu widać było, który zespół jest lepszy. Obie drużyny wykreowały sobie podobną liczbę sytuacji strzeleckich, ale to Brentford wyraźnie bardziej zasłużyło na umieszczenie futbolówki w siatce. Gospodarze uczynili to sześć minut przed zejściem do szatni. Rzut karny na gola zamienił bowiem Ivan Toney.
Po zmianie stron role się odwróciły i to Bournemouth miało częściej piłkę przy nodze. Wisienki nie potrafiły jednak zrobić z tego użytku i zaprezentowały się tak samo przeciętnie, jak przed przerwą. Z kolei natchnione korzystnym wynikiem Brentford, uczyniło progres w swojej grze. Gospodarze zostali za to nagrodzeni golem na 2:0 kwadrans przed końcem spotkania. Z asysty cieszył się Josh Dasilva, a w lewy rób bramki przymierzył Mathias Jensen. Brentford dzięki sobotniej wygranej wyprzedziło w tabeli Liverpool. Za plecami Pszczół jest też Chelsea. Z kolei Bournemout przegrało każdy z sześciu meczów po mistrzostwach świata.
Komentarze