Barcelona w ten weekend może wygrać Superpuchar Hiszpanii. Na swoje pierwsze trofeum z tym klubem w roli trenera, wyczekuje Xavi.
- Xavi zabrał głos przed meczem z Realem Betis
- Hiszpan wraz z zespołem przebywa w Arabii Saudyjskiej, gdzie zagra o Superpuchar Hiszpanii
- Trener Barcelony nie może doczekać się aż wygra trofeum z drużyną
Xavi pragnie wygrać Superpuchar Hiszpanii
Barcelona jest na etapie przebudowy, co widać było szczególnie w Lidze Mistrzów. Zespół Xaviego nie potrafił zakwalifikować się do fazy pucharowej tych rozgrywek. Mimo tego podopieczni hiszpańskiego szkoleniowca mogą w tym sezonie cieszyć się z pierwszego trofeum za jego kadencji. Barcelona prowadzi w tabeli La Ligi. Wciąż występuje też na arenie międzynarodowej. Najbliższa szansa na podniesienie pucharu to jednak Superpuchar Hiszpanii. W czwartek Barcelona zmierzy się w półfinale z Realem Betis. Przed tym spotkaniem z dziennikarzami spotkał się Xavi.
– To bardzo ważne trofeum w formacie, w którym Barça jeszcze nie wygrała. Czujemy się dobrze, jesteśmy spokojni. Postaramy się pokazać naszą osobowość. To, czy wygramy puchar, czy nie, niewiele zmieni, ale w niedzielę chcemy zagrać w finale i go podnieść – rzekł szkoleniowiec Barcelony.
– Jeśli wygramy, bardzo by nas to wzmocniło, a jeśli przegramy, to byłby to zawód… nie ma co tak przechodzić ze skrajności w skrajność. Jutro postaramy się zagrać na najwyższym poziomie, a później zobaczymy, na co nas stać -wytłumaczył Xavi, który przyznał, że wyczekuje na dzień, w którym podniesie trofeum w Barcelonie jako trener.
– Jestem bardzo podekscytowany i od pierwszego dnia nie mogę się tego doczekać. Po to tu jestem, aby wygrywać puchary. Jeśli w tym sezonie nie będzie pucharów, to mnie pozabijacie. Od tytułu dzielą nas cztery dni – stwierdził opiekun Barcelony przed starciem z Realem Betis.
Czytaj także: Piłkarze Barcy i Atletico zawieszeni. Zaskakujący wymiar kary
Komentarze