Sagę związaną z potencjalnym transferem Enzo Fernandeza jak na razie można uznać za zakończoną. Trener Benfiki – Roger Schmidt w ostatnim wywiadzie podkreślił, że Argentyńczyk na razie nigdzie się nie rusza.
- Chelsea starała się w ostatnich dniach o transfer Enzo Fernandeza
- The Blues nie byli skłonni jednak opłacić jego klauzuli odstępnego
- Transfer Argentyńczyka w zimowym oknie transferowym wykluczył trener Benfiki
Enzo Fernandez zostanie w Benfice przynajmniej do lata
Osoba Enzo Fernandeza wzbudzała w ostatnich tygodniach sporo emocji. Argentyńczyk otrzymał nagrodę dla najlepszego młodego zawodnika na mundialu w Katarze, co zaowocowało ogromnym zainteresowaniem na rynku transferowym. Parol na młodego pomocnika zagięła Chelsea, która gotowa była zaoferować za niego nawet 85 milionów euro.
Zainteresowanie ze strony The Blues mocno zawróciło w głowie 21-latkowi, który został na jeden mecz odsunięty od składu przez Rogera Schmidta. Trenerowi Benfiki nie podobała się postawa piłkarza, który spędził w klubie zaledwie kilka miesięcy i gotowy był już na kolejną zmianę pracodawcy.
Szkoleniowiec Orłów w ostatnim wywiadzie uciął plotki łączące Enzo Fernandeza z odejściem w zimowym oknie transferowym.
– Historia Enzo jest zamknięta, to już koniec. On jest naszym piłkarzem, ma dobrą pozycję. Enzo jest szczęśliwy, dobrze trenuje, jest częścią drużyny. To nasz kluczowy zawodnik, to wszystko – stwierdził trener.
Oznacza to, że Chelsea będzie musiała na razie obejść się smakiem. Temat transferu Argentyńczyka niemal na pewno powróci jednak latem. Jego aktualna wartość rynkowa wynosi już 55 milionów euro.
Też u nas: Man Utd prowadzi rozmowy w sprawie transferu napastnika reprezentacji Holandii
Komentarze