Tottenham przegrał w Nowy Rok z Aston Villą 0:2, a wściekły po spotkaniu był Antonio Conte. Szkoleniowiec Kogutów między wierszami uderzył w dyrekcję klubu, podkreślając, że jak na obecne warunki jego drużyna spisuje się przyzwoicie.
- Tottenham przegrał w niedzielę na własnym stadionie z Aston Villą 0:2
- Wściekły po spotkaniu był Antonio Conte
- Szkoleniowiec Tottenhamu skrytykował sposób zarządzania klubem
Trener Tottenhamu nie szczędził cierpkich słów
Zdecydowanie nie tak początek roku 2023 wyobrażali sobie kibice Tottenhamu Hotspur. Koguty przegrały 0:2 z Aston Villą na własnym stadionie, a ich gra pozostawiała wiele do życzenia. Klub nie był w stanie kreować nawet okazji bramkowych i oddał zaledwie dwa celne strzały.
Po meczu w Antonio Conte miał do powiedzenia wiele cierpkich słów. Szkoleniowiec Tottenhamu w rozmowie z mediami wybuchł i skrytykował między wierszami dyrekcję klubu.
– Dokonaliśmy cudu, wierzcie mi. Żeby stać się pretendentami do tytułu mistrzowskiego potrzeba solidnych fundamentów, przynajmniej 14-15 jakościowych zawodników. Potem dodajesz do składu dwóch piłkarzy kupionych za 60-70 milionów funtów, żeby w każdym sezonie wciąż wzmacniać kadrę – stwierdził Antonio Conte.
– Chcę być szczery i wyrażać się jasno. Mówiłem to już klubowi. Fani Tottenhamu zasługują na wszystko, co najlepsze. Może pozostanie na piątym miejscu w tabeli, jest dla nas najlepsze? Może szóste, siódme, piąte, albo czwarte miejsce to najlepsze rozwiązanie – grzmiał.
Tottenham został wyprzedzony w tabeli ligowej przez Manchester United i spadł na piątą pozycję. Porażka z Aston Villą była dla niego już piątą porażką w sezonie ligowym.
Też u nas: Barcelona otrzymała atrakcyjną ofertę za pomocnika
Komentarze