Początki Darwina Nuneza w barwach Liverpoolu nie należą do najłatwiejszych. Urugwajczyk ma ogromne problemy ze skutecznością, co widać było przy okazji meczu z Manchesterem City i Aston Villą. W obronie napastnika stanął Juergen Klopp.
- Darwin Nunez był mocno nieskuteczny w meczu z Aston Villą
- Napastnik jest w tym sezonie wyśmiewany z powodu marnowania wielu okazji bramkowych
- Urugwajczyka broni Juergen Klopp, który jest zadowolony z jego postawy
Trener Liverpolu broni nieskutecznego napastnika
Po spotkaniu Liverpoolu z Manchesterem City w ramach ⅛ pucharu ligi angielskiej po internecie zaczęły krążyć całego kompilacje pudeł Darwina Nuneza, który był w tamtym spotkaniu rażąco nieskuteczny. Nie pierwszy z resztą raz. Urugwajczyk od czasu transferu z Benfiki nie może odnaleźć regularności i jest mocno pod formą. Jego aklimatyzacja przebiega nieco dłużej, aniżeli zakładali to kibice.
Po spotkaniu z Aston Villą w obronę snajpera wziął Juergen Klopp. Trener Liverpoolu przyznał, że na początku przygody w nowym klubie strzelanie goli nie jest najważniejsze.
– To nie jest tak, że wystarczy, że on zamknie oczy i wbije piłkę do siatki. Strzelanie goli, na początku nie jest najważniejsze. Nie urodziłem się wczoraj i siedzę w tym biznesie już dłużej. Kiedy spojrzysz w przeszłość, to trudno będzie ci uwierzyć, ile okazji zmarnowali inni napastnicy. Jesteśmy spokojni – stwierdził niemiecki szkoleniowiec.
– Wysiłek, jaki Darwin włożył w trzecią bramkę dla nas, przestrzenie, jakie dzięki swojej ruchliwości stwarza, nie ma wówczas obrońcy, który byłby w stanie go zatrzymać. Wiem, co mówi się o Darwinie, nie mam z tym problemu. Zagrał świetne spotkanie z Aston Villą, a my wygraliśmy 3:1, tylko to się liczy – dodał Klopp.
Liverpool zajmuje obecnie szóste miejsce w tabeli Premier League. Oczko więcej ma Manchester United, który we wtorek zagra z Nottingham Forest.
Czytaj dalej: Były gracz oskarża Manchester United. “Fałszywe obietnice”
Komentarze