Arthur Melo nie wróci w styczniu do Juventusu. Brazylijczyk wypożyczony ze Starej Damy do Liverpoolu drugą część sezonu na pewno spędzi na Anfield Road.
- Arthur zawiódł w Liverpoolu
- Według mediów The Reds będą chcieli w styczniu skrócić jego wypożyczenie
- Tym doniesieniom zaprzecza jednak agent Brazylijczyka
Nie ma tematu skrócenia wypożyczenia Arthura
Arthur Melo był przez kilka miesięcy wypychany z Juventusu. Na ratunek bianconerim w ostatnim dniu letniego okienka transferowego zjawił się Liverpool, który wypożyczył Brazylijczyka.
Pomocnik, który mocno zawiódł w Turynie nie sprostał także oczekiwaniom Jurgena Kloppa. Kontuzja, słaba forma i brak szans na większą ilość występów w pierwszym składzie sprawiły, że w mediach pojawiły się doniesienia, że The Reds już w styczniu będą chcieli skrócić okres wypożyczenia i odesłać Brazylijczyka z powrotem do Turynu.
Tym spekulacjom zaprzecza jednak agent Arthura, który przyznał, że zawodnik na pewno zostanie w Liverpoolu na pozostałą część sezonu.
– Zostanie w Liverpoolu w styczniu na sto procent. To aspekt, który nigdy nie był przedmiotem dyskusji. Możliwy powrót do Turynu absolutnie nie wchodzi w grę – powiedział Pastorello.
Arthur nie rozegrał nawet jednej minuty w barwach Liverpoolu na poziomie Premier League. Brazylijczyk ma na swoim koncie jedynie 13 minut w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Napoli, a także zagrał 63 minuty w Pucharze Ligi Angielskiej. Kibice oraz władze Liverpoolu z pewnością nie takiego wzmocnienia oczekiwały w obliczu licznych kontuzji w zespole The Reds w pierwszej części sezonu.
Zobacz również: Arsenal zainteresowany perełką Romy
Komentarze