Anglia w ćwierćfinale mistrzostw świata zmierzy się z Francją i obok pojedynku Argentyny z Holandią będzie to zdecydowanie najciekawszy pojedynek tej fazy turnieju. Angielskie media nie kryją jednak obaw przed starciem z obecnymi mistrzami świata.
- Angielskie media zwracają uwagę na siłę Francuzów
- Dziennikarze wymieniają atuty Les Blues
- Anglia zagra z Francą w ćwierrćfinale mistrzostw świata
Angielskie media wymieniają atuty Francuzów
Anglia mundial w Katarze rozpoczęła od mocnego uderzenia pokonując Iran 6:2. Później przyszedł nieco słabszy występ i jedynie bezbramkowy remis w meczu ze Stanami Zjednoczonymi. Następnie drużyna prowadzona przez Garetha Southgate’a odniosła dwa kolejne zwycięstwa. Najpierw pokonała 3:0 Walię w 3. kolejce fazy grupowej i również takim samym wynikiem zakończył się pojedynek z Senegalem w 1/8 finału.
Mimo dobrych występów w Katarze, w ćwierćfinale Anglikom przyjdzie się mierzyć po raz pierwszy z tak mocnym rywalem. Angielskie media nie boją się podkreślać, że to pierwszy poważny sprawdzian ich zespołu na mundialu przeciwko Francji, która jest głównym faworytem do wygrania turnieju.
Daily Mail podkreśla, że Les Blues wcale nie stracili na absencjach Paula Pogby i Karima Benzemy. Przed mundialem sporo pisało się o tym, że kontuzje obu tych zawodników mogą mocno wpłynąć na dyspozycję Francuzów podczas mundialu. Brak Pogby i Benzmy nie jest jednak widoczne w zespole Deschampsa, a Francja jest równie mocna, co przed czterema laty.
Dziennikarze pisząc o sile Francji podkreślają rolę Adriena Rabiota, który nie był uczestnikiem mundialu w Rosji, gdy Les Blues sięgnęli po złoto, ale obecnie odgrywa kluczową rolę. Choć występy w Juventusie na to nie wskazywały, pomocnik jest liderem drużyny Deschampsa w środku pola.
Media oczywiście nie mogły też zapomnieć o Kylianie Mbappe, który jest największą gwiazdą tej drużyny. Napastnik PSG ma na swoim koncie już pięć goli w turnieju, a do siatki rywala nie trafił tylko w przegranym meczu z Tunezją. Należy dodać jednak, że był wtedy tylko rezerwowym i na boisku spędził 28 minut.
Na koniec Daily Mail przygląda się osobie Didiera Deschampsa, który scala cały zespół. Z wielu indywidualności zrobił niesamowitą drużynę, w której widać jedność i harmonie oraz równowagę pomiędzy formacjami. Zwracają też uwagę, że przede wszystkim dba o dobrą atmosferę w drużynie.
Zobacz również: Media: ważny powrót do reprezentacji Anglii na ćwierćfinał mundialu
Komentarze