Reprezentacja Argentyny wywalczyła awans do 1/4 finału mistrzostw świata, pokonując w sobotni wieczór Australię (2:1). Bohaterem spotkania został Lionel Messi, który sam wpisał się na listę strzelców raz. Mógł jednak spokojnie zakończyć mecz z co najmniej kilkoma asystami, gdyby jego koledzy byli skuteczniejsi.
- Reprezentacja Argentyny zgodnie z planem zameldowała się w ćwierćfinale mistrzostw świata
- Albiceleste o awans do półfinału turnieju powalczą z Holandią
- Starcie z Socceros ocenił Lionel Messi
Messi z kapitalnym występem przeciwko Australii
Reprezentacja Argentyny w trakcie trwającego mundialu zaliczyła kompromitującą wpadkę z Arabią Saudyjską (1:2). Albiceleste szybko jednak podnieśli się po tej porażce i dzisiaj mogą pochwalić się trzema wygranymi meczami z rzędu.
Kluczową postacią argentyńskiej drużyny na turnieju w Katarze jest przede wszystkim Lionel Messi. 35-latek w starciu z Australią strzelił swojego pierwszego gola w fazie pucharowej mistrzostw świata. Jednocześnie zawodnik uświetni swój tysięczny mecz w zawodowej piłce nożnej. Po zakończeniu spotkania pozwolił sobie na krótką ocenę zawodów.
– Kontrolowaliśmy grę i mogliśmy wcześniej usunąć wszystkie pytania. Myślę, że oprócz ostatniej obrony Emiliano Martineza, nie mieliśmy większych problemów – powiedział Messi cytowany przez oficjalny profil reprezentacji Argentyny na Twitterze.
– W tym meczu było dużo walki. Bardzo się cieszę, że wygraliśmy i zrobiliśmy kolejny krok do przodu – uzupełnił zawodnik PSG.
Messi ogólnie w reprezentacji Argentyny wystąpił w 169. meczach, zdobywając w nich 94 bramki.
Czytaj więcej: Argentyna bawiła się piłką, Messi w końcu z golem w fazie pucharowej mundialu [WIDEO]
Komentarze