Po emocjonującym i pełnym zwrotów akcji spotkaniu Niemcy ograły Kostarykę 4-2, co nie wystarczyło do wywalczenia awansu do fazy pucharowej mistrzostw świata. Wszystko za sprawą zwycięstwa Japonii przeciwko Hiszpanii.
- Niemcy wygrały z Kostaryką 4-2
- Drużyna Hansiego Flicka kończy mundial na trzecim miejscu w grupie
- To drugie mistrzostwa świata z rzędu, na których Niemcy nie wchodzą do fazy pucharowej
Rozpacz za zachodnią granicą
Sytuacja reprezentacji Niemiec przed ostatnim meczem fazy grupowej była skomplikowana, choć w głównej mierze wiele zależało od jej boiskowych poczynań. Do wywalczenia awansu konieczne było wysokie zwycięstwo z Kostaryką, a także brak wygranej Japonii, co przy świadomości gry z Hiszpanią wydawało się dosyć prawdopodobne.
Niemcy zaczęli zgodnie z planem, bowiem od pierwszych minut dominowali i konsekwentnie szukali otwarcia wyniku. W 10. minucie David Raum precyzyjnie dorzucił piłkę, a strzałem głową do siatki skierował ją Serge Gnabry. Mniej więcej w tym samym czasie Hiszpania wyszła na prowadzenie przeciwko Japonii, zatem wszystko układało się po myśli Hansiego Flicka i jego ekipy.
Do przerwy więcej goli już jednak nie padło. Niemieccy zawodnicy stwarzali sobie kolejne sytuacje, ale przyzwyczaili już na tym turnieju swoich kibiców do wyjątkowej nieskuteczności.
Po zmianie stron niespodziewanie do głosu zaczęła dochodzić Kostaryka, która skutecznie kontrowała i atakowała coraz odważniej. W 58. minucie Yeltsin Tejeda dopadł do bezpańskiej piłki w polu karnym i doprowadził do wyrównania. Chwilę później piłkarskie środowisko zawrzało, bowiem futbolówka po raz drugi zatrzepotała w siatce niemieckiego zespołu. Tym razem do bramki trafił Juan Pablo Vargas, kompletnie odwracając kolejność w grupie E. W tym samym czasie Japonia wygrywała 2-1, co oznaczało, że Niemcy oraz Hiszpanie po fazie grupowej pakują się do domu.
Ale reprezentacja Niemiec nie odpuściła. Kilka minut po drugiej bramce Kostaryki Kai Havertz doprowadził do wyrównania, a dziesięć minut później ponownie dał Niemcom prowadzenie. W 89. minucie swoje trafienie zanotował także Niclas Fullkrug. W tym momencie Niemcy wiedzieli, że do awansu potrzebują jeszcze kilku goli, ale nie byli już w stanie zdobyć kolejnych.
Niemcy kończą fazę grupową na trzecim miejscu, co oznacza, że po raz drugi z rzędu na mistrzostwach świata nie wychodzą z grupy.
Komentarze