Reprezentacja Arabii Saudyjskiej sprawiła ogromną niespodziankę, pokonując w pierwszej kolejce fazy grupowej Mistrzostw Świata w Katarze Argentynę (2:1). Po spotkaniu kapitan Albicelestes, Lionel Messi, odnosił się do poczucia jedności w drużynie.
- Lionel Messi otworzył wynik meczu Argentyny z Arabią Saudyjską
- W drugiej połowie rywale z nawiązką odrobili jednak straty i wygrali 2:1
- Gwiazda PSG przekonuje, że Albicelestes wciąż stać na wielkie rzeczy podczas trwającego turnieju
“Będziemy bardziej zjednoczeni, niż kiedykolwiek”
Rozpoczął się zaledwie trzeci dzień Mistrzostw Świata w Katarze, a już doszło do jednej, ogromnej sensacji. Choć Lionel Messi otworzył w pierwszej połowie wynik meczu dla reprezentacji Argentyny, po przerwie Arabia Saudyjska strzeliła dwa gole. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2:1, a Albicelestes rozpoczęli mundial od falstartu. Kapitan latynoskiej kadry nie uciekł od odpowiedzialności po ostatnim gwizdku sędziego.
– Nie ma dla nas wymówek. Będziemy teraz jeszcze bardziej zjednoczeni. Ta grupa jest bardzo mocna i dostaliśmy na to dowód. To sytuacja, przez którą nie przechodziliśmy od długiego czasu. Musimy teraz pokazać, że trzymamy się razem jako zespół – powiedział Messi.
Przypomnijmy, że Argentyna jechała na turniej w roli jednego z faworytów do sięgnięcia po Puchar Świata. To oznacza, że zdobywcy Copa America będą walczyć jak lwy o zwycięstwo w dwóch ostatnich meczach grupowych. Albicelestes zmierzą się z reprezentacją Polski w trzeciej kolejce. Oby do tego czasu Biało-czerwoni wciąż mieli, o co walczyć.
Argentyna zmierzy się w drugiej kolejce z Meksykiem już w sobotę. Ten mecz rozpocznie się o godzinie 20:00.
Czytaj więcej: Selekcjoner reprezentacji Argentyny: wiedzieliśmy, jak gra Arabia.
Komentarze