Aurelien Tchouameni mógł grać od tego lata w Premier League. Francuz odrzucił jednak tę opcję, aby reprezentować Real Madryt.
- Minionego lata Aurelien Tchouameni wzbudził duże zainteresowanie na rynku
- Francuza kupił Real Madryt
- 22-latek mógł trafić do innego zespołu
Giganci musieli obejść się smakiem
Jednym z najdroższej kupionych piłkarzy w minionym oknie transferowym był Aurelien Tchouameni, za którego Monaco dostało aż 80 milionów euro. Kwotę tę zapłacił Real Madryt. Królewscy musieli wyłożyć ogromną sumę między innymi dlatego, że w grze o Francuza był też Liverpool. To The Reds jako pierwsi zgłosili się po 22-latka.
– Pierwszym, który się zgłosił, był Liverpool. Prowadziliśmy rozmowy. Potem pojawił się Real. W mojej głowie wszystko było jasne. To był Real. To największy klub na świeci. Jeśli twierdzisz, że chcesz dokonać wielkich rzeczy, zaznaczyć historię swojego sportu, nie ma lepszego wyboru. Więc nie wahałem się ani przez sekundę – przyznał Tchouameni.
– Powiedziałem mojemu agentowi: tak długo jak jest zainteresowanie, robimy wszystko, aby tam pojechać. Byłem już nastawiony. Kiedy pojawił się Paryż, mój wybór był już dokonany, nawet jeśli byłem szczęśliwy, że PSG się do mnie zwróciło – kontynuował 22-latek, tym samym potwierdzając, że do walki o niego na pewnym etapie włączyło się PSG. Pomocnik zdecydował się jednak na grę dla aktualnego mistrza Hiszpanii. W jego barwach rozegrał na razie 18 meczów.
Czytaj także: Jest porozumienie. Wiadomo, ile będzie kosztował Nkunku
Komentarze