Bartosz Bereszyński był gościem niedzielnej konferencji prasowej reprezentacji Polski. Zawodnik broniący na co dzień barw Sampdorii opowiedział o aklimatyzacji w Katarze, warunkach atmosferycznych, czy o tym, że pod względem fizycznym czuje się bardzo dobrze.
- Bartosz Bereszyński może być jedną z kluczowych postaci reprezentacji Polski na mundialu w Katarze
- Tegoroczne mistrzostwa świata będą drugą tego typu imprezą dla zawodnika
- 30-latek w niedzielę odpowiadał na pytania dziennikarzy w trakcie konferencji prasowej
Mistrzostwa Świata 2022: Biało-czerwoni świadomi swoich mocnych stron
Bartosz Bereszyński po raz czwarty w swojej karierze weźmie udział w ważnej imprezie piłkarskiej. Zawodnik dwukrotnie grał na mistrzostwach Europy, a mundial w Katarze jest dla 30-latka drugą tego typu imprezą. Piłkarz brał również udział na turnieju, który miał miejsce cztery lata temu w Rosji.
W powszechnej opinii Katar słynie z wysokich temperatur. Tymczasem piłkarz Sampdorii przekonywał, że nie jest az tak źle. – Aklimatyzacja przebiega bardzo dobrze. Spodziewaliśmy się dużych upałów, ale jestem rozczarowany… na plus. Dzisiaj pogoda na bluzę – to dobre warunki do grania w piłkę – mówił Bartosz Bereszyński w trakcie konferencji prasowej.
Zobacz także:
46-krotny reprezentant Polski podkreśli, że jest bardzo dobrze przygotowany pod względem fizycznym. Zawodnik przekonywał, że nie czuje się aktualnie bardzo dobrze.
– Jestem już po trzydziestce, plecy rano nie bolą, to się cieszę. Jak patrzę na wyniki, to są coraz lepsze. Jestem w moim najlepszym okresie fizycznym. Jestem przekonany, że ten turniej będzie kolejnym plusem – dodał piłkarz.
Bereś został zapytany o ocenę pierwszego rywala Biało-czerwonych na mundialu. Zawodnik wprost powiedział, że dużym atutem Meksykanów jest wyszkolenie techniczne. – To drużyna dobrze wyszkolona technicznie, lepsza od Chile. To wymagający przeciwnik, ale znamy swoje mocne strony i chcemy wygrać – powiedział Bereszyński.
Czytaj też:
Mocnym punktem pierwszego rywala reprezetacji Polski na mistrzostwach świata może być Hirving Lozano. Na jego temat piłkarz Sampy też wyraził kilka słów. – Lozano w ostatnich tygodniach w Serie A prezentował wysoką formę. To duża indywidualność. Obserwowaliśmy mecze Meksyku – drużyna ma dużą jakość, ale ma słabsze strony – zaznaczył były zawodnik Legii Warszawa.
– Nie chcę mówić o słabszych momentach Meksyku. Mieliśmy 2-3 dłuższe odprawy o rywalu. Analizujemy piłkarzy indywidualnie. Informacji mamy sporo, ale musimy się teraz skupić na sobie. To my mamy dominować na boisku – uzupełnił Bereszyński.
Czytaj więcej: Vlog z Kataru #1. Piekło i Shihab, co kocha Polskę
Komentarze