Kontuzja wyeliminowała Jacka Góralskiego z wyjazdu na mistrzostwa świata w Katarze. Reprezentant Polski zdradził, że jest to dla niego bardzo trudny okres.
- Jacek Góralski nie zdołał wyzdrowieć przed rozpoczęciem mistrzostw świata w Katarze
- Defensywny pomocnik jest zawiedziony faktem, że nie zdoła pomóc polskiej reprezentacji
- W fazie grupowej mundialu Polska zagra z Argentyną, Meksykiem oraz Arabią Saudyjską
Koszmarny czas Góralskiego
Obecny sezon nie układa się po myśli Jacka Góralskiego. Po przenosinach do Bundesligi doznał urazu oka, który mógł okazać się fatalny w skutkach. Później doszły do tego również problemy mięśniowe, które niespodziewanie się przedłużyły i finalnie wykluczyły środkowego pomocnika z wyjazdu na mistrzostwa świata w Katarze.
To dla Góralskiego potężny cios, ponieważ bardzo chciał pomóc polskiej reprezentacji. Liczył na niego również selekcjoner Czesław Michniewicz, umieszczając go na szerokiej liście powołanych do Kataru.
Gracz VfL Bochum nie ukrywa sporego rozczarowania. Przyznaje, że to dla niego bardzo ciężki okres.
– Kiedy dostałem informację od doktora, że nie zagram na mistrzostwach, popłakałem się. To jest wielki turniej, każdy chciałby na nim być.
– Napisałem do selekcjonera, że niestety z tych mistrzostw odpadam. Trener do mnie dzwonił, ale nie miałem siły z nim rozmawiać. Potem wysłałem mu SMS-a, że trzymam za niego kciuki, dziękuję, że dał mi szansę we wcześniejszych meczach i chciałbym, żeby został na dłuższy czas w reprezentacji, a także mam nadzieję, że zobaczymy się na kolejnym zgrupowaniu.
– Bardzo ciężko będzie mi to oglądać. Zastanawiałem się, czy nie “odklikać” na chwilę “Łączy Nas Piłka”, żeby tego wszystkiego nie oglądać – przyznaje Góralski.
W fazie grupowej reprezentacja Polski zmierzy się z Argentyną, Meksykiem oraz Arabią Saudyjską.
Zobacz również:
Komentarze