Zagłębie Sosnowiec każdego dnia zapewnia możliwość do analizowania tego, co ma miejsce w klubie. 9 listopada Szymon Sobczak został odsunięty od pierwszego zespołu decyzją trenera Artura Skowronka. Z kolei 15 listopada piłkarz został przywrócony do kadry meczowej i dzień później miał wziąć udział w treningu. Gdy miało do niego dojść, to drużyna odmówiła współpracy.
- Zagłębie Sosnowiec codziennie dostarcza ciekawych wieści mediom
- W środę piłkarze opóźnili wyjście na trening po przywróceniu Szymona Sobczaka do zespołu
- Ostatecznie plan dnia został zrealizowany, ale w późniejszym czasie, niż to było zaplanowane
Zagłębie Sosnowiec ma swój klimat
Zagłębie Sosnowiec miało na środę na godzinę 11:00 zaplanowany trening. Jak się jednak okazało, piłkarze nie wybiegli na boisko punktualnie. Zgodnie z wtorkową zapowiedzią do zajęć wrócił Szymon Sobczak, który tydzień wcześniej został odsunięty od drużyny przez trenera. Między innymi z tego powodu zajęcia nie wystartowały o zaplanowanej porze.
Piłkarze w męskim gronie omówili to, co miało miejsce w minionym tygodniu. Ostatecznie wzięli udział w treningu. Najpierw pracowali na siłowni, a następnie na boisku. Na dzisiaj jest jeszcze zaplanowana sesja regeneracyjna, więc ostatecznie wszystkie plany na środę są realizowane.
Zobacz także:
Janekx89 w cotygodniowym felietonie na Goal.pl przekazał natomiast, że przyczyną zamieszania w Zagłębiu miał być konflikt między Szymonem Pawłowskim a Szymonem Sobczakiem. Ostatecznie nikt jednak nie chciał, aby sprawa wyciekła, więc trener Artur Skowronek postanowił wziąć “problem” na swoje barki, wierząc, że to może wzmocnić jego pozycję w klubie. Wygląda jednak, że nic to nie dało.
W najbliższy piątek o godzinie 11:00 piłkarze ekipy z Sosnowa rozegrają sparing z Podbeskidziem. Będzie to jedna z dwóch gier kontrolnych Zagłębia.
Czytaj więcej: Szymon Sobczak podpadł Zagłębiu Sosnowiec. “Decyzja nie miała nic wspólnego z profesjonalizmem”
Komentarze