Media hiszpańskie nie mają wątpliwości. Priorytetem transferowym dla FC Barcelony na zimowe okienko będzie sprowadzenie nowego prawego obrońcy. Klub nie jest zadowolony z postawy Hectora Bellerina, a Alejandro Balde lepiej sprawdza się na swojej nominalnej pozycji. Klub ma już listę kandydatów do wzmocnienia tej pozycji.
- FC Barcelona nie jest zadowolona z postawy Hectora Bellerina, którego kontrakt nie zostanie przedłużony
- Klub sprowadzenie nowego prawego obrońcy ustalił jako priorytet
- Na liście życzeń znaleźli się Pavard, Foyth i Dalot
Problemy na prawej obronie ciągną się w Barcelonie od lat
Już po rundzie jesiennej FC Barcelona doszła do wniosku, że Hector Bellerin nie jest odpowiednim kandydatem na prawą stronę obrony. Hiszpan w meczach z silniejszymi rywalami popełniał wiele błędów, a jego gwoździem do trumny było spotkanie przeciwko Bayernowi Monachium, w którym zaprezentował się fatalnie. W dwóch ostatnich meczach ligowych Xavi wolał na prawą stronę przesunąć nominalnego lewego obrońcę – Alejandro Balde, aniżeli stawiać na 27-latka.
Media nie mają wątpliwości, że Blaugrana podjęła już decyzję, aby nie przedłużać umowy Bellerina. Ta wygaśnie wraz z końcem sezonu. Klub nie chce także powrotu Sergino Desta, grającego obecnie na wypożyczeniu w Milanie. Xavi skreślił Amerykanina, który w jego opinii nie osiągnął odpowiedniego poziomu, żeby grać w Dumie Katalonii.
Klub postara się sprowadzić nowego prawego defensora już w trakcie zimowego okienka transferowego. Dziennikarze Sportu przekazali, że na liście życzeń Barcy znajdują się Juan Foyth, Jeremie Frimpong, Diogo Dalot i Benjamin Pavard. Zgodnie z niektórymi źródłami, klub nawiązał już kontakt z otoczeniem Francuza, który podjął decyzję o odejściu z Bayernu.
Pavard byłby otwarty na przeprowadzkę do Azugrany. Jego kontrakt obowiązuje jeszcze do czerwca 2024 roku, a Bawarczycy nie są obecnie w najlepszych stosunkach z FC Barceloną, dlatego jego cena może okazać się dość wysoka.
Przeczytaj także: Man Utd wróci z ofertą za piłkarza FC Barcelony
Komentarze