– Robert Lewandowski jest piłkarzem, który czasem sam decyduje, czy zagra w danym meczu towarzyskim. To zależy od tego, jak się czuje, od tego, ile czasu jest do następnego spotkania – mówi Jakub Kwiatkowski, team manager reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz dodaje, że “niczego nie przesądza, ale wątpliwe, by Lewy zagrał cały mecz”.
- Reprezentacja Polski leci do Kataru dzień po meczu z Chile. Pierwszy trening na miejscu odbędzie dokładnie na cztery dni przed swoim pierwszym meczem
- Czy w spotkaniu z Chile zagra Robert Lewandowski, co mogłoby przyciągnąć więcej kibiców na trybuny? Zapytaliśmy o to
- Biletów na powrót nie ma. – Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze, ale żadnego nie zakładamy z góry – mówi Jakub Kwiatkowski
Czy Robert Lewandowski zagra z Chile?
Na mecz z Chile wciąż są dostępne bilety. Z informacji przekazanej nam przez Kwiatkowskiego wynika, że sprzedało się około 40 tys. biletów, więc 16 listopada można spodziewać się pełnego lub prawie pełnego Stadionu Narodowego. Nie będzie natomiast udoskonalonego dopingu, choć taki temat ostatnio przebijał się przez media. – Dopingiem tak naprawdę nie da się skutecznie sterować. To emocje, reagowanie na wydarzenia na boisku. Wiem, że był taki temat ruszany na Twitterze, ale ja mam duży dystans do Twittera – dodaje Kwiatkowski.
Niezdecydowanych kibiców może przekonać prawdopodobna obecność Roberta Lewandowskiego, choć bardzo mało prawdopodobne, by miał zagrać w całym spotkaniu. – Jego czerwona kartka w ostatnim meczu Barcelony z naszej perspektywy nie była niczym złym. Podobnie jak to, że niedawno w meczu Ligi Mistrzów usiadł na ławce. Dlatego spodziewamy się, że przyjedzie wypoczęty. Ostateczna decyzja należy zawsze do trenera, który już zapowiedział, że planuje dać z Chile plac piłkarzom, co do których formy ma jakieś wątpliwości, ale Robert czasem sam decyduje, czy czuje się na siłach, by grać w danym meczu towarzyskim. Biorąc pod uwagę, że poprzedni mecz Robert zagrał ponad tydzień przed starciem z Chile, a ten mecz z kolei jest na tydzień przed naszym pierwszym spotkaniem na mundialu, myślę, że przynajmniej “połówkę” dostanie – mówi Kwiatkowski.
Chwilę później zapytaliśmy o tę kwestię selekcjonera, który odparł krótko: niczego nie przesądzam, choć wątpliwe, by zagrał cały mecz.
Kadra dotrze do Kataru dzień po meczu z Chile – planowo o 21:30 miejscowego czasu. FIFA przygotowała drobną ceremonię, podczas której powita naszą reprezentację. Pierwszy trening odbędzie się w piątek. Biletów powrotnych nie ma. – Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze, ale z góry nie zakładamy żadnego. Dlatego jeśli chodzi o powrót, mamy open ticket – zdradził Kwiatkowski.
Komentarze