Manchester City pokonał Chelsea w hicie 1/16 finału Pucharu Ligi Angielskiej. Bramki dla Obywateli zdobyli w drugiej połowie Riyad Mahrez i Julian Alvarez. Zwłaszcza trafienie Algierczyka z rzutu wolnego było przedniej urody.
- Manchester City okazał się lepszy od Chelsea w hicie Pucharu Ligi
- Bramki dla mistrzów Anglii zdobyli Riyad Mahrez i Julian Alvarez
- Algierczyk trafił z rzutu wolnego. Gol był ładny, choć strzelcowi wydatnie pomógł Kalidou Koulibaly
City rozpracowało Chelsea po przerwie i mistrzowie grają dalej
Na początku meczu znacznie aktywniejsi byli gracze Manchesteru City. Imponował zwłaszcza Jack Grealish, który raz za razem szukał uderzenia. Były one niezłe, ale żaden z nich nie znalazł drogi do bramki Chelsea. Po stronie gości najgroźniejszy był Christian Pulisic. To Amerykanin dwukrotnie oddał groźne strzały, po których wysilać musiał się Stefan Ortega. Niemiec najbardziej popisał się jednak w 44. minucie. 18-letni Lewis Hall efektownie przełożył jednego z obrońców i stanął oko w oko z bramkarzem. Ortega wygrał jednak ten pojedynek.
A po zmianie stron Obywatele szybko objęli prowadzenie. Riyad Mahrez ładnie uderzył z rzutu wolnego, choć nie było to uderzenie chirurgicznie precyzyjnie. Powtórki pokazały, że Kalidou Koulibaly się uchylił wyskakując w murze. Gdyby Senegalczyk tego nie zrobił, zdołałby zablokować strzał gracza Manchesteru City. Nie minęło pięć minut, a już było 2:0. Świetnie przerzucił Julian Alvarez, a Mahrez połakomił się na drugiego gola. Z jego strzałem poradził sobie jeszcze Edouard Mendy, ale przy dobitce argentyńskiego napastnika nie miał już nic do powiedzenia.
W końcówce Obywatele nieco odpuścili, co przełożyło się na groźne sytuacje dla Chelsea. Wynik się już jednak nie zmienił. Mistrzowie Anglii wygrali hit i zameldowali się w 1/8 finału Carabao Cup.
Komentarze