Tottenham Hotspur przegrał na wyjeździe z Liverpool FC 1:2 tracąc gola w ostatniej minucie po trafieniu samobójczym Toby’ego Alderweirelda. Mauricio Pochettino, menedżer Kogutów” przyznał, że jego zespół miał trochę pecha w tej sytuacji.
– Wszyscy jesteśmy rozczarowani. Musimy jednak być też zadowoleni z naszej gry w drugiej połowie – powiedział Pochettino w rozmowie z BBC.
– Mieliśmy trochę pecha przy utracie drugiej bramki. Powinniśmy byli objąć prowadzenie, bo zdominowaliśmy Liverpool, który jest bardzo dobrym zespołem – dodał argentyński szkoleniowiec.
– Nikt nie lubi przegrywać, ale to jest inna porażka od tych, których doznaliśmy z Southampton i Burnley. Nie można uznać tego za coś pozytywnego. Teraz zaczynamy od zera i cały czas możemy osiągnąć to, co chcemy – podkreślił.
Drużyna z północnego Londynu zajmuje trzecie miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów co czwarty Manchester United. W poniedziałek Tottenham może wyprzedzić Arsenal, który zmierzy się u siebie z Newcastle United. “Koguty” W następnej kolejce zagrają u siebie w derbach stolicy z Crystal Palace FC.
Komentarze