Milan bezbramkowo zremisował na wyjeździe z Cremonese, przez co strata do liderującego Napoli wzrosła do ośmiu punktów.
- Milan nie zdołał wykorzystać dogodnych sytuacji
- Spotkanie z Cremonese zakończyło się bezbramkowym remisem
- Strata mistrzów Włoch do Napoli wynosi osiem punktów
Bolesna wpadka Milanu
Przed 14. kolejką dla piłkarzy Milanu było najważniejsze, aby strata do liderującego Napoli nie została powiększona. Podopieczni Luciano Spallettiego wygrali, zatem mistrzowie Włoch również celowali w zdobycie trzech punktów. We wtorek mierzyli się na wyjeździe z Cremonese, czyli jedną z najgorszych ekip tego sezonu, nie mającą na swoim koncie choćby jednego zwycięstwa.
Przebieg tego spotkania nie był dla nikogo zaskakujący. Milan miał ogromną przewagę w posiadaniu piłki i niemal bez przerwy gościł w okolicach pola karnego gospodarzy. Na dogodną sytuację strzelecką musieliśmy jednak czekać aż do 23. minuty. Wówczas Brahim Diaz uderzył bez przyjęcia, ale piłka po jego strzale minimalnie przeleciała nad poprzeczką. Niespełna kwadrans później prowadzenie Milanowi mógł zapewnić Malick Thiaw, natomiast w tym przypadku skuteczną interwencją popisał się bramkarz Cremonese.
Marco Cranesecchi był bohaterem jeszcze jednej akcji przed przerwą. W 40. minucie Junior Messias dopadł do piłki, uderzył ją blisko słupka, lecz ponownie nie był w stanie pokonać fantastycznego Włocha.
Po zmianie stron goście kontynuowali swoją grę i w dalszym ciągu napierali na bramkę Cremonese. W 56. minucie piłkę w siatce umieścił Divock Origi, natomiast radość kibiców nie trwała długo. Po analizie VAR arbiter dopatrzył się spalonego i anulował bramkę Milanu.
“Rossoneri” znani są w tym sezonie ze zdobywania zwycięskich trafień w samych końcówkach, ale tym razem tak się nie stało. Bezbramkowy remis sprawił, że strata do liderującego Napoli wzrosła do ośmiu punktów.
Komentarze