Arsenal przegrał na wyjeździe z Stade Rennes 1:3 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Europy. Unai Emery, menedżer Kanonierów, był niezadowolony z gry swoich podopiecznych, kiedy ci musieli grać w osłabieniu.
Zespół z północnej części stolicy Anglii prowadził 1:0, ale w końcówce pierwszej połowy czerwoną kartkę otrzymał Sokratis Papastathopoulos, a po chwili rywale doprowadzili do remisu.
– Przez 40 minut kontrolowaliśmy grę. Strzeliliśmy gola i nie pozwoliliśmy rywalom na stworzenie dobrej sytuacji. Jednak po czerwonej kartce dla nas gra się odmieniła. Stać nas jednak na lepszą grę – powiedział Emery, cytowany przez klubową oficjalną stronę internetową.
– Wynik po pierwszych 90 minutach jest 3:1 i jest dla nas ciężki. Spotkanie rewanżowe zaczniemy jednak 11 na 11 z takim samym szacunkiem do rywali jaki mieliśmy tutaj w pierwszej połowie, w tych pierwszych 40 minutach – dodał hiszpański szkoleniowiec.
– Musimy zagrać lepiej. Wierzę w swoich zawodników. Przy wsparciu naszych kibicach, z odpowiednim duchem walki możemy odrobić straty – podkreślił.
Komentarze