Manchester United w niesamowitych okolicznościach awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Czerwone Diabły pokonały w rewanżu w 1/8 finału na wyjeździe Paris Saint-Germain 3:1, a decydującego gola z rzutu karnego strzelił w doliczonym czasie gry Marcus Rashford.
– Starałem się zachować chłodną głowę. Rzuty karne to jest coś, co trenujesz każdego dnia – powiedział Rashford w rozmowie z BT Sport.
– Zdobyliśmy bramkę i awansowaliśmy do następnej rundy. Najtrudniejszą rzeczą było oczekiwanie przed wykonaniem tego karnego, ale to są momenty, dla których gra się w piłkę – przyznał.
– Przed meczem wszystko wydawało się przemawiać przeciwko nam, ale jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Pokazaliśmy na co nas stać i osiągnęliśmy wynik, jaki potrzebowaliśmy – stwierdził.
Komentarze