Radomiak Radom po szalonym meczu przegrał z Wartą Poznań 2:3. Poniedziałkowy pojedynek na zakończenie 15. kolejki PKO Ekstraklasy z pewnością nie zawiódł kibiców. W meczu mieliśmy mnóstwo emocji, zwrotów akcji, rzut karny czy fatalny błąd bramkarza.
- Warta wygrała w Radomiu 3:2
- Mecz dostarczył mnóstwo emocji
- Antybohaterem został bramkarz Radomiak po fatalnym kiksie
Świetne widowisko na zakończenie 15. kolejki PKO Ekstraklasy
W ostatnim meczu 15. kolejki PKO Ekstraklasy Radomiak Radom podejmował przed własną publicznością Wartę Poznań. Mecz od samego początku prowadzony był w trudnych warunkach ze względu na gęstą mgłę. Początek spotkania był dość spokojny w wykonaniu obu ekip. Na boisku nie działo się zbyt wiele, choć jedni i drudzy próbwoali swoich sił w ofensywie.
Do dość niespotykanej sytuacji doszło w 20. minucie spotkania. Bramkarz Radomiaka popełnił fatalny błąd i sprezentował gola rywali. Kobylak w niegroźnej sytuacji przepuścił futbolówkę, która wtoczyła się do bramki i Warta objęła prowadzenie.
Zobacz także: Nieprawdopodobny kiks bramkarza Radomiaka [WIDEO]
Gol stracony w taki sposób podrażnił ambicję gospodarzy, którzy ruszyli do zdecydowanych ataków. Warta cofnęła się do głębokiej defensywy, ale wykorzystała swoją szansę na kontratak i niespodziewanie podwyższyła prowadzenie. W 32. minucie na listę strzelców wpisał się Luis Miguel.
Do przerwy wynik już nie uległ zmianie. Natomiast Radomiak zaskoczył Wartę tuż po przerwie. Już w 46. minucie bramkę kontaktową dla Radomiaka zdobył Machado. Gospodarze nie zamierzali poprzestać na tej sytuacji i kontynuowali swoje ataki. Goście w tym fragmencie meczu wyglądali na bezradnych.
Gospodarze dopięli swego w 64. minucie. Rzut karny pewnie wykorzystał Nascimento i na tablicy wyników znów był remis. Radomiak jednak z takiego rezultatu długo się nie nacieszył. Warta kilkadziesiąt sekund później przeprowadziła kolejną szybką kontrę, którą golem zakończył Zrelak ponownie wyprowadzając drużynę z Wielkopolski na prowadzenie.
Jak się później okazało było to decydujące trafienie na wagę trzech punktów. Radomiak do ostatnich sekund walczył o doprowadzenie do remisu, ale był nieskuteczny i nie zdołał ponownie pokonać Grobelnego. Warta dzięki zwycięstwu przeskoczyła zespół z Radomia w tabeli PKO Ekstraklasy.
Komentarze