Juventus pokonał Lecce w 12. kolejce Serie A. Drużyna Arkadiusza Milika i Wojciecha Szczęsnego pokonała rywala 1:0 po efektownym golu.
- Nie było niespodzianki w meczu Lecce – Juventus
- Turyńczycy wygrali 1:0 po akcji rezerwowych
- Całe spotkanie rozegrali Arkadiusz Milik i Wojciech Szczęsny
Nieoczywiści gracze uratowali Juventus
Kibice wspierający Juventus nie mają łatwo w tym sezonie. Turyńczycy stale rozczarowują bowiem fanów swoim słabymi wynikami. Bianconeri niedawno stracili szansę na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów po tym jak przegrali z Benfiką. Szansą na zrehabilitowanie się było wyjazdowe starcie z Lecce.
Pierwsza połowa meczu na Stadio Via del Mare była do zapomnienia. Lecce nie istniało bowiem w tej potyczce. Zostało całkowicie zdominowane przez Juventus. Gospodarze nie oddali żadnego strzału. Z kolei od nieskuteczności turyńczyków bolały oczy. Do przerwy był bezbramkowy remis.
Po zmianie stron Lecce wciąż było tłem dla Juventusu. Bianconeri wciąż dążyli zaś do strzelenia chociaż jednego gola. Wraz z upływem czasu taki scenariusz stawał się coraz mniej prawdopodobny. Turyńczycy sobotni mecz zakończyli jednak z pełną pulę po zwycięstwie 1:0. Pomogli w tym nieoczywiści bohaterowie, czyli Samuel Iling i Nicolo Fagioli (obaj weszli na boisko z ławki rezerwowych). Anglik podał do będącego w szesnastce Włocha, a ten oddał taki strzał, że bramkarz gospodarzy mógł tylko mu pogratulować. Futbolówka odbiła się od prawego górnego słupka, a następnie znalazła się w siatce. Dzięki wygranej Juventus awansował na szóste miejsce w tabeli Serie A.
Komentarze