2 Liga: fatalna seria Garbarni nadal trwa, Górnik Polkowice za mocny

Garbarnia Kraków
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Garbarnia Kraków

Górnik Polkowice pokonał Garbarnię Kraków 2:1 w meczu 17. kolejki eWinner 2 Liga. Bramki dla gospodarzy zdobywali w tym spotkaniu Karmelita oraz Hafez. Honorowym trafieniem dla gości popisał się Mularczyk.

  • Garbarnia przegrała z Górnikiem Polkowice 1:2
  • Zespół z Krakowa na zwycięstwo czeka od 17 września
  • Garbarnia znajduje się w strefie spadkowej

Garbarnia coraz wygodniej rozsiada się w strefie spadkowej

Górnik Polkowice przegrał w poprzedniej kolejce z Polonią Warszawa 0:3. Wcześniej pokonał rezerwy Zagłębia Lubin, jednak było to jedyne zwycięstwo drużyny z Polkowice w ostatnich pięciu meczach. Mimo słabej formy, jednej wygranej i czterech porażek, Górnik i tak przed tym spotkaniem znajdował się w lepszej dyspozycji niż Garbarnia Kraków, która na swoje ligowe zwycięstwo aż od 17 września i wygranej z Radunią Stężyca. Od tego czasu ekipa z Małopolski przegrała cztery z sześciu meczów.

Forma z poprzednich spotkań niejako potwierdziła się już na początku sobotniego spotkania Górnika z Garbarnią. Gospodarze bardzo szybko objęli prowadzenie. Już w 8. minucie po dobrze wykonanym rzucie rożnym gola zdobył Karmelita. Gdy wydawało się, że Górnik do szatni zejdzie z jednobramkowym prowadzeniem Garbarnia doprowadziła do wyrównania. Gola na 1:1 zdobył Mularczyk.

W drugiej części spotkania na prowadzenie ponownie wyszli zawodnicy z Polkowic. Drugą bramkę dla Górnika zdobył w 60. minucie spotkania Abdallah Affez. Jak się później okazało był to ostatni gol w tym spotkaniu dający Górnikowi ważne trzy punkty. Mimo wielu zmian Garbarnia nie zdołała już odwrócić losów tego spotkania.

Górnik Polkowice dzięki temu zwycięstwu uplasował się dziesiątym miejscu w ligowej tabeli. Garbarnia z kolei znajduje się w strefie spadkowej będąc na piętnastej lokacie. Przy niekorzystnych rezultatach w tej serii gier krakowianie mogą spaść nawet na ostatnie miejsce. Sytuacja drużyny z Krakowa robi się coraz trudniejsza.

Komentarze