W nocy z wtorku na środę Palmeiras rozgrywał wyjazdowy mecz ligowy z Athletico Paranaense. Endrick strzelił w nim gola, jednocześnie bijąc dwa rekordy. Po pierwsze został najmłodszym strzelcem bramki dla swojego klubu, a po drugie nikt w historii ligi nie otworzył swego dorobku szybciej.
- Palmeiras pokonał na wyjeździe Athletico Paranaense (3:1)
- Endrick pojawił się na boisku po przerwie i strzelił bramkę
- W ten sposób 16-latek pobił dwa rekordy dotyczące najszybciej zdobytych goli
Cudowne dziecko brazylijskiej piłki nożnej rozpoczyna seniorską karierę z przytupem
Endrick Felipe Moleira de Sousa to jedno z najgorętszych nazwisk ostatnich miesięcy. Nastoletni Brazylijczyk pokazał się światu na prestiżowym młodzieżowym turnieju. Nic nie wskazuje jednak na to, by miał zostać efemerydą, bo stawia kolejne kroki na drodze swej piłkarskiej ewolucji.
Gdy tylko było to możliwe, czyli tuż po 16. urodzinach, Endrick zadebiutował w seniorskiej drużynie Palmeirasu. Rzecz jasna, wchodzi głównie z ławki rezerwowych, ale to nie przeszkodziło mu, by w nocy z wtorku na środę otworzyć swój dorobek strzelecki. Napastnik pojawił się na murawie podczas wyjazdowego meczu z Athletico Paranaense tuż po przerwie przy stanie 0:1. W 71. minucie wykorzystał podanie Rony’ego i wyprowadził Palmeiras na prowadzenie 2:1. Ostatecznie spotkanie zakończyło się rezultatem 3:1.
Ten gol był dla Endricka wyjątkowy. W wieku 16 lat, trzech miesięcy i czterech dni napastnik stał się najmłodszym zdobywcą oficjalnej bramki dla Palmeirasu. Mało tego, jest też najmłodszym graczem, który trafił do siatki w historii Brasileirao! Wszystko to spuentował cieszynką w stylu Erlinga Haalanda.
Urodzony w 2006 roku piłkarz wzbudza ogromne zainteresowanie. Ostatnio mówiło się, że najbliżej zakontraktowania go jest Paris Saint-Germain, ale otoczenie gracza zdementowało te doniesienia. Choć będzie mógł opuścić ojczyznę dopiero za dwa lata, najprawdopodobniej wcześniej zwiąże się z zespołem z Europy. Jego klauzula odstępnego jest powszechnie znana i wynosi 60 milionów euro. Ważniejsze będzie zatem przekonanie samego napastnika, co do jego roli w ambitnym projekcie.
Czytaj więcej: Aston Villa podkrada Hiszpanii Emery’ego. Jaką spuściznę zostawił po sobie Bask w Villarrealu?
Komentarze