Varane przed mundialem już nie zagra?

Raphael Varane
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Raphael Varane

Kontuzja Raphaela Varane’a nie jest tak poważna jak początkowo sądzono, ale ESPN powołując się na swoje źródła informuje, że reprezentant Francji nie wystąpi już w barwach Manchesteru United przed rozpoczęciem się mistrzostw świata w Katarze.

  • Varane z powodu kontuzji nie dokończył sobotniego meczu z Chelsea w Premier League
  • Uraz Francuza nie jest aż tak poważny, jak sądzono, ale obrońca przed mundialem już nie zagra
  • Varane chce być w pełni zdrowy na mistrzostwa świata

Wielki cios dla Manchesteru United

Raphael Varane opuścił plac gry w drugiej połowie sobotniego meczu Premier League przeciwko Chelsea. Francuz z murawy schodził ze łzami w oczach, co mogło sugerować bardzo poważny uraz. Gracz przeszedł szczegółowe badania, które nie potwierdziły początkowych przewidywań. Uraz nie jest aż tak poważny i obecnie wyjazd na mundial zagrożony nie jest.

Francuz będzie potrzebował od trzech do czterech tygodni na powrót do zdrowia. Mówi się, że obrońca Manchesteru United nie chce ryzykować zbyt szybkim powrotem na boisko i przed rozpoczęciem się turnieju nie wystąpi już w drużynie Czerwonych Diabłów.

Kontuzja sprawia, że ​​trener Francji Didier Deschamps musi podjąć decyzję w sprawie powołania Varane’a na mundial. Les Blues swoją kadrę mają ogłosić 9 listopada, ale według regulaminu FIFA kontuzjowanych zawodnik może zostać zastąpiony na dzień przed pierwszym meczem. Francuzi turniej rozpoczną pojedynkiem z Australią 22 listopada.

Varane odrzucił możliwość opuszczenia boiska na Stamford Bridge na noszach, woląc zrobić to o własnych siłach, chociaż był wyraźnie zaniepokojony kontuzją kolana.

To spory cios dla Manchesteru United i Erika ten Haga. Francuz był ważnym zawodnikiem Czerwonych Diabłów w trwającej kampanii, a jego brak będzie ogromnym osłabieniem zespołu w czasie decydujących meczów i napiętego terminarza klubowego przed mundialem.

Zobacz również: Media: Ten Hag chce odejścia Cristiano Ronaldo

Komentarze