Kolejnego menedżera Wolverhampton poznamy dopiero po nowym roku. Klub wystosował komunikat, że do 2023 roku zespół będzie prowadził Steve Davis, czyli dotychczasowy asystent.
- Na początku października Wolverhampton zwolniło Bruno Lage
- Na czas poszukiwania nowego menedżera rolę pierwszego trenera objął Steve Davis
- Pozostanie on na stanowisku do 2023 roku
Wolverhampton kontynuuje poszukiwania
Po fatalnym początku sezonu włodarze Wolverhampton zdecydowali się rozstać z trenerem Bruno Lage. Obowiązki tymczasowego szkoleniowca przejął Steve Davis, który miał pozostać na stanowisku do czasu zatrudnienia nowego menedżera. Poszukiwania się przedłużały, a warunki klubu Premier League odrzucali kolejni kandydaci. W związku z tym w Wolverhampton postanowili dać sobie nieco więcej czasu.
W czwartek klub poinformował, że Davis pozostanie szkoleniowcem “Wilków” do 2023 roku. W tym czasie prowadzone będą poszukiwania, lecz poprawa wyników może sprawić, że Anglik otrzyma stały kontrakt.
Tę decyzje skomentował prezes klubu Jeff Shi.
– W krótkim czasie Steve i jego zespół byli tymczasowo odpowiedzialni za pierwszą drużynę, widzieliśmy już poprawę w grupie, z graczami dobrze reagującymi na ich metody i zmiany, które zaczęli wdrażać.
– Podczas gdy nie ma wybitnych kandydatów do mianowania na stanowisko głównego trenera, mamy pełną wiarę w ich zdolność i przywództwo, aby kontynuować swoje role do przerwy na mistrzostwa świata i nowego roku.
Dotychczas Davis poprowadził zespół w trzech spotkaniach, a jedyne zwycięstwo udało się osiągnąć przeciwko Nottingham Forest.
Komentarze