Lautaro Martinez był wymieniany wśród potencjalnych wzmocnień ofensywy Bayernu Monachium. Christian Falk przekonuje, że Bawarczycy nie chcą ściągać gwiazdy Interu Mediolan, a transfer nowego napastnika zimą jest praktycznie wykluczony.
- Lautaro Martinez był do niedawna tematem dyskusji w gabinetach mistrza Niemiec
- Bayern nie zamierza jednak sięgać po Argentyńczyka
- Głównym celem w dalszym ciągu jest letni transfer Harry’ego Kane’a
Bayern rezygnuje z reprezentanta Argentyny
Od początku sezonu toczy się dyskusja dotycząca braków kadrowych Bayernu Monachium w ofensywie. Po odejściu Roberta Lewandowskiego głównym problemem jest brak skuteczności, przez który Bawarczycy stracili już wiele punktów w Bundeslidze. Przedstawiciele klubu co jakiś czas przekonują, że zimą szeregów zespołu nie zasili żaden nowy napastnik. Media w ostatnich tygodniach przymierzały do Bayernu Lautaro Martineza, choć zdaniem Christiana Falka taki temat jest już nieaktualny.
Co prawda nazwisko gwiazdora Interu Mediolan przewijało się w gabinetach mistrza Niemiec, lecz nie jest on już brany pod uwagę. W styczniu Bayern nie dokona żadnego transferu do ofensywy, bowiem będzie przygotowywał się do letniego okienka. Głównym celem jest pozyskanie Harry’ego Kane’a, na którego Bawarczycy są w stanie wyłożyć nawet 100 milionów euro.
W międzyczasie pojawiła się opcja pozyskania Joao Felixa, który szuka drogi ucieczki z Atletico Madryt. Jest on zainteresowany przenosinami do Bundesligi, choć Bayern nie zamierza inwestować w niepewną opcję. Właśnie z tego powodu skupia się na reprezentancie Anglii, bowiem według władz jego sukces na niemieckich boiskach jest nieunikniony.
Komentarze