Czesław Michniewicz ogłosił dzisiaj szeroką kadrę na mundial w Katarze. Selekcjoner reprezentacji Polski na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej odpowiedział także na pytania dziennikarzy.
- Na wstępnej liście znajduje się 47 nazwisk, ale zwęzi się ona do 26 zawodników
- Jednym z największych zaskoczeń jest obecność Patryka Dziczka wśród powołanych
- Czesław Michniewicz po ogłoszeniu kadry odpowiedział na kilka pytań dziennikarzy
Michniewicz ogłosił 47-osobową kadrę na mistrzostwa świata
Czesław Michniewicz zwołał na dziś specjalną konferencję prasową, na której ogłosił 47 nazwisk, które znalazły się w szerokiej kadrze reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Katarze. Z tego zestawienia ostatecznie zostanie wybranych tylko 26 piłkarzy, którzy otrzymają bilet na mundial. Przypomnijmy, że MŚ startują już 20 listopada.
– Łatwo było wytypować 47 zawodników, ale trudna decyzja przede mną. Bezpośredni kontakt będzie bardzo ważny. Planuję z każdym piłkarzem z szerokiej listy skontaktować się osobiście i powiedzieć, żeby starał się i walczył. Początkowo piłkarzy miało być mniej, ale uznaliśmy, że bezpieczniej dla nas będzie, jeśli kadra będzie liczniejsza. Dylematów nie było. Jeśli chodzi o kadrę na MŚ, decyzję dotyczącą tego, ilu w tej kadrze będzie bramkarzy, obrońców, pomocników i napastników podejmiemy tuż przed ostatecznymi powołaniami 10 listopada – powiedział Czesław Michniewicz.
Zobacz również:
– Każdy, kto się interesuje reprezentacją, a wszyscy się nią interesujemy, doskonale wie, kto może czuć się w miarę pewnie, myśląc o MŚ, ale wiadomo, że to jest sport – w trzy tygodnie dużo może się zmienić. Zarówno Artur Jędrzejczyk, jak i Maik Nawrocki zostaliby powołani wcześniej, ale zmagali się z kontuzjami. Ci dwaj zawodnicy zasługują, żeby być na szerokiej liście powołanych. Szanuję polską ligę, spędziłem w niej wiele lat. To nie jest tak, że wszyscy, którzy grają i pracują w polskiej lidze są źli. Spoglądamy w stronę ligowej piłki. Będą tacy, którzy z niej na mistrzostwa pojadą – dodał selekcjoner.
– Patryk Dziczek to zawodnik, który potrzebuje pozytywnego impulsu. To przyszłość reprezentacji. Gra na newralgicznej pozycji, o której dużo się ostatnio rozmawia – przyznał Michniewicz w kontekście powołania wysłanego do pomocnika Piasta Gliwice.
– To, że graliśmy w ustawieniu 3-5-2 nic nie zmienia. W każdej chwili można ten system zmieniać, w zależności od tego, co się będzie działo na boisku. Musimy być na to przygotowani – stwierdził selekcjoner “Biało-Czerwonych”.
– Wstępnie żartowałem, żeby Mikołajki spędzić w Katarze. To jest taki cel – z uśmiechem na ustach mówił Czesław Michniewicz.
Czytaj więcej:
Komentarze