Szalone widowisko w Neapolu, status quo na szczycie Serie A

Napoli
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Napoli

Napoli urządziło swoim kibicom bardzo ciekawe widowisko, zakończone zdobyciem trzech punktów. Po wygranej z Bologną 3-2 ekipa Luciano Spallettiego w dalszym ciągu zasiada na fotelu lidera Serie A.

  • Napoli wygrało przed własną publicznością z Bologną 3-2
  • Bramki dla neapolitańczyków zdobyli Juan Jesus, Hirving Lozano oraz Victor Osimhen
  • Napoli utrzymuje się na fotelu lidera Serie A z przewagą dwóch punktów nad Atalantą

Napoli znów zachwyca

W obecnym sezonie Napoli należy do czołowych drużyn w całej Europie. Imponuje przede wszystkim potencjałem ofensywnym, który pokazuje również w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W niedzielę neapolitańczycy walczyli przed własną publicznością z Bologną, a stawką było utrzymanie na fotelu lidera Serie A.

Od pierwszych minut goście wykazywali sporą aktywność w pobliżu pola karnego wyżej notowanego rywala, a ich starania zostały wynagrodzone jeszcze przed przerwą. W 41. minucie niepilnowany Jushua Zirkzee otrzymał piłkę w polu karnym i umieścił ją w siatce gospodarzy. Chwilę później doszło do wyrównania za sprawą Juana Jesusa. Do szatni schodziliśmy więc z wynikiem 1-1.

Po zmianie stron za robotę wzięło się Napoli. W przerwie Luciano Spalletti przeprowadził dwie zmiany, które okazały się kluczowe w obliczu dalszych losów rywalizacji. Już w 49. minucie wprowadzony Hirving Lozano dał gospodarzom prowadzenie, wykorzystując zamieszanie w polu karnym.

Mało kto spodziewał się takiej odpowiedzi Bologni. Zaledwie trzy minuty później na strzał z dystansu zdecydował się Musa Barrow, a poważną wtopę zaliczył bramkarz Alex Meret, który powinien bez większych problemów wybronić to uderzenie.

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1581695257694986241

Remis utrzymywał się przez nieco ponad kwadrans. W 69. minucie Kwaracchelia wypuścił na wolne pole Victora Osimhena, który w sytuacji sam na sam pokonał Łukasza Skorupskiego. Tego prowadzenia Napoli nie wypuściło już do ostatniego gwizdka arbitra. Szanse na trafienie miał również Piotr Zieliński, ale po jego strzale piłka zatrzymała się na poprzeczce.

Gospodarze z Neapolu zdobyli trzy punkty i utrzymali się na fotelu lidera Serie A. Przewaga nad drugą Atalantą wynosi dwa “oczka”.

Komentarze