23-latek coraz lepiej radzi sobie na holenderskich boiskach. W niedzielnym spotkaniu 10. kolejki Eredivisie pomiędzy Alkmaar i Feyenoordem Rotterdam Sebastian Szymański popisał się pięknym rajdem, który zakończył golem. Tym samym Polak mocno przyczynił się do wiktorii swojej ekipy (3:1).
- 23-latek pojawił się na murawie od pierwszej minuty
- W drugiej połowie przeprowadził kapitalny rajd i zdobył gola dla swojej ekipy
- Finalnie Feyenoord triumfował z Alkmaar 3:1
Ważna bramka Polaka
Mecz Alkmaar – Feeynoord Rotterdam był hitowym starciem w 10. kolejce Eredivisie. Gospodarze zajmowali przed tym spotkaniem drugie miejsce (23 oczka). Goście byli na czwartej lokacie (20 punktów).
Polak pojawił się na murawie od początku potyczki. W 56. minucie (przy stanie 1:1) Szymański otrzymał piłkę jeszcze na własnej połowie, popędził z nią kilkadziesiąt metrów, a następnie uderzył zza pola karnego. Trzeba przyznać, że kiepsko interweniował golkiper Alkmaar, który mógł przy tym strzale zrobić więcej. Finalnie piłka po próbie 23-latka zatrzepotała w siatce.
Gospodarze próbowali wyrównać, ale to goście zadali decydujący cios. W 82. minucie wynik spotkania na 3:1 ustalił Danilo. Niedługo potem Szymański został zmieniony.
Dla 23-latka to już trzecie ligowe trafienie. Dodatkowo Szymański ma na swoim koncie m.in. jednego gola w spotkaniu Ligi Europy.
Czytaj więcej: Zaskakujący ruch Tottenhamu? Obrońca Juventusu chce odejść
Komentarze