W środę Joao Felix znów nie znalazł się w wyjściowej jedenastce. Portugalczyk obawia się, że pod skrzydłami Diego Simeone jego rola w zespole nie ulegnie poprawie, dlatego zamierza odejść z Atletico Madryt już w trakcie styczniowego okienka transferowego.
- Joao Felix zasilił szeregi “Los Rojiblancos” w 2019 roku
- 22-letni Portugalczyk ma ogromne umiejętności, lecz nie jest w stanie ich pokazać w systemie gry ekipy z Madrytu
- Felix nie cieszy się zaufaniem Diego Simeone, dlatego chce opuścić Atletico już w styczniu
Felix nie gra, więc chce odejść
Joao Felix wymieniany był w gronie największych talentów na świecie. Za czasów gry w Benfice interesowały się nim wszystkie europejskie potęgi. Finalnie Portugalczyk zaskoczył, przenosząc się do Atletico Madryt za kwotę ponad 120 milionów euro.
W Madrycie wiązano z nim ogromne nadzieje. Felix wielokrotnie pokazywał, że drzemie w nim olbrzymi potencjał, jednak nie był nigdy w stanie utrzymać swojego miejsca w zespole na dłużej. Ma to również związek ze stylem gry preferowanym przez “Los Rojiblancos”, który nie promuje zawodników ofensywnych.
Nie ulega wątpliwościom, że Portugalczyk jest jedną z najlepszych postaci w składzie hiszpańskiego giganta. Na początku obecnego sezonu dostawał szanse w wyjściowej jedenastce, lecz z biegiem czasu Atletico zaczęło notować gorsze wyniki, a jednym z winowajców został uznany właśnie Felix, który zasiadł na ławce rezerwowych.
W środowym starciu Ligi Mistrzów z FC Brugge nie pojawił się nawet na boisku. Felix nie może liczyć na zaufanie ze strony Diego Simeone i nie wierzy, że z Argentyńczykiem u sterów jego sytuacja w drużynie ulegnie poprawie. Nie zanosi się na zmianę szkoleniowca, zatem 22-latek zakłada odejście z Atletico Madryt.
Hiszpańskie media przekonują, że miałoby to nastąpić już w trakcie styczniowego okienka transferowego, zaraz po zakończonych mistrzostwach świata w Katarze. Ewentualny zainteresowany musi liczyć się z ogromnym wydatkiem, bowiem kontrakt Portugalczyka obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku.
Zobacz również: “Staraliśmy się wyciągnąć maksimum z tego meczu, ale to było za mało”
Komentarze