Ten Hag motywuje podopiecznego. “Musimy spodziewać się po nim więcej”

Bruno Fernandes i Antony
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Bruno Fernandes i Antony

W niedzielę Antony strzelił swoją trzecią bramkę w barwach Manchesteru United. Menedżer Erik ten Hag przekonuje, że Brazylijczyka stać na dużo więcej.

  • Antony przeniósł się z Ajaksu Amsterdam do Manchesteru United za kwotę niemal 100 milionów euro
  • W trzech występach w Premier League trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców
  • Erik ten Hag zdradza, że Brazylijczyk potrzebuje wyzwań i przyznaje, że stać go na dużo więcej

“Cały czas będzie podnosił swoją poprzeczkę”

Manchester United do ostatnich dni okienka transferowego wyczekiwał wzmocnienia ofensywy. Finalnie udało się dopiąć transakcję z Ajaksem Amsterdam, a Antony trafił na Old Trafford za kwotę niemal 100 milionów euro. Wielu kibiców podważało słuszność takiego ruchu, lecz Brazylijczyk na starcie sezonu spisuje się bardzo dobrze.

W niedzielę udało mu się pokonać bramkarza Evertonu, zdobywając tym samym swoją trzecią bramkę w barwach “Czerwonych Diabłów”. Szybko udowodnił, że z nim ofensywa zespołu może być tylko mocniejsza.

W Manchesterze nie ukrywają zadowolenia z faktu, że reprezentant Brazylii zdołał tak szybko się zaaklimatyzować i pokazuje swoje umiejętności w Premier League. Menedżer Erik ten Hag przekonuje, że stać go na dużo więcej.

Musimy spodziewać się po nim więcej. Antony potrzebuje wyzwań i właśnie dlatego przyszedł do Premier League. Ta liga mu to zapewnia. Chce grać z najlepszymi piłkarzami, mierzyć się z dużym stresem i najlepszymi przeciwnikami. Cały czas będzie podnosił swoją poprzeczkę i właśnie to zobaczycie. W pierwszym tygodniu strzelił gola i grał dobrze, ale widzę sporą przestrzeń na poprawę w jego grze.

Antony potrafi dryblować, ale musi decydować się na różne rozwiązania. W pierwszym meczu nie zawsze prezentował się dobrze w defensywie. Tym razem było naprawdę dobrze. Widać było, że jest naprawdę zdyscyplinowany, potrafi się ustawić, przewidzieć akcję i założyć pressing. Miał dość duży wpływ na grę całego zespołu – analizuje holenderski szkoleniowiec.

Zobacz również: Rashford szykowany na następcę Mbappe, PSG chce zarzucić sieci na Anglika

Komentarze